Reklama

Ta jedna scena przeszła do historii kina. Zostawiła trwały ślad na aktorce

"Psychoza" z 1960 roku to dzieło w reżyserii Alfreda Hitchcocka, które zrewolucjonizowało kino grozy. Słynna scena pod prysznicem, choć ikoniczna, miała traumatyczny wpływ na Janet Leigh. Aktorka wyznała, że po tej roli często miała problemy z kąpaniem się pod prysznicem.

"Psychoza", czyli kultowy thriller psychologiczny w reżyserii Alfreda Hitchcocka z 1960 roku, opowiada historię Marion Crane (Janet Leigh), kobiety, która kradnie dużą sumę pieniędzy i ucieka z miasta. Podczas podróży zatrzymuje się w motelu prowadzonym przez nieśmiałego Normana Batesa (Anthony Perkins). Tam wydarzenia przybierają nieoczekiwany i przerażający obrót.

Reklama

"Psychoza" uznawana jest za przełomowe dzieło w historii kina grozy i miała ogromny wpływ na rozwój gatunku horroru. Charakterystyczna scena pod prysznicem ugruntowała pozycję Hitchcocka jako jednego z największych twórców filmowych. Okazuje się jednak, że jednocześnie zostawiła trwały ślad na psychice Leigh.

"Psychoza": scena pod prysznicem wpłynęła na psychikę Janet Leigh

Rola sekretarki przyniosła Janet Leigh nominację do Oscara oraz Złoty Glob dla najlepszej aktorki drugoplanowej. W 1995 roku aktorka opisała swoje doświadczenia z planu w książce "Psychoza: Za kulisami klasycznego thrillera". Szczerze wyznała, że po tej roli często miała problemy z kąpaniem się pod prysznicem.

W jednym z wywiadów opowiadała, że gdy nocowała w hotelu lub u znajomych, gdzie dostępny był tylko prysznic, wpadała w panikę. Leigh opisała środki ostrożności, które stosowała za każdym razem: "Upewniam się, że drzwi i okna domu są zamknięte, a drzwi łazienki oraz zasłona prysznicowa pozostają otwarte" – zdradziła.

"Zawsze stoję twarzą do drzwi i obserwuję, niezależnie od tego, gdzie znajduje się słuchawka prysznica" – dodała.

Co ciekawe, scena pod prysznicem została nakręcona w ciągu siedmiu dni i składa się dokładnie z 78 ujęć oraz 52 cięć montażowych. Mimo że trwa zaledwie około 45 sekund, stała się jedną z najbardziej ikonicznych scen w historii kina.

"Psychoza": ciekawostki o filmie

"Psychozę" nakręcono w czerni i bieli, ponieważ Alfred Hitchcock uważał, że film mógłby być dla publiczności "zbyt krwawy" w kolorze. Do sceny pod prysznicem użyto ponoć syropu czekoladowego, którego konsystencja i kolor miały dobrze się prezentować właśnie na czarno-białym filmie.

Postać Normana Batesa została luźno oparta na mordercy Edzie Geinie, który posłużył również jako inspiracja do bohaterów w filmach "Milczenie owiec" oraz "Teksańska masakra piłą mechaniczną". Seria "Psychoza" doczekała się kilku kontynuacji, prequela oraz remake'u.

"Psychoza II" (1983) przedstawia powrót Normana Batesa po latach spędzonych w szpitalu psychiatrycznym i jego próbę odnalezienia się w rzeczywistości. "Psychoza III" (1986), wyreżyserowana przez samego Anthony’ego Perkinsa, kontynuuje historię Normana, ukazując jego wewnętrzne rozdarcie i zmagania z chorobą psychiczną. "Psychoza IV: Początek" (1990) to połączenie sequela i prequela – ukazuje młodego Normana i toksyczną relację z matką, rzucając światło na źródła jego szaleństwa.

Poza filmami powstał także remake z 1998 roku, nakręcony niemal ujęcie w ujęcie przez Gusa Van Santa, który jednak spotkał się z chłodnym przyjęciem. Na przestrzeni lat marka "Psychoza" została również rozwinięta w formie docenionego serialu o tytule "Bates Motel" (2013–2017), będącego nowoczesnym prequelem, który zgłębia młodość Normana oraz jego relacje z matką.

Czytaj więcej: Jamie Lee Curtis: Sławni rodzice? Ojciec ją zaniedbywał, a na koniec wydziedziczył

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Psychoza | Janet Leigh
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy