Po 40 latach oczekiwań w końcu jest. Co jeszcze wchodzi do kin?
W ostatni weekend października 2024 roku do kin wejdzie aż 11 filmów. Wśród nich znajdą się między innymi dzieło, nad którym legendarny reżyser pracował przez 40 lat, zamknięcie komiksowej trylogii, powrót uwielbianej przez polskich widzów komediowej serii i zwycięzca tegorocznego festiwalu w Berlinie. Jest więc w czym wybierać.
"Megalopolis" to projekt życia Francisa Forda Coppoli. Reżyser pracował nad nim przez kilka ostatnich dekad. Ogromną przeszkodą w starcie produkcji były problemy finansowe, które rozwiązane zostały w nieszablonowy sposób. Coppola, zamiast szukać ludzi, którzy wyłożą pieniądze na ten film, postanowił ostatecznie sfinansować produkcję z własnych środków. Budżet wyniósł około 120 milionów dolarów.
Historia rozgrywa się w futurystycznym społeczeństwie opartym na Cesarstwie Rzymskim, które mierzy się z konsekwencjami ogromnej katastrofy. Głównym bohaterem jest Caesar (w tej roli Adam Driver), architekt, który musi pogodzić swój idealizm z wymaganiami władz. Poza Driverem w produkcji zobaczymy także: Nathalie Emmanuel, Foresta Whitakera, Jona Voighta, Laurence'a Fishbourne'a, Aubrey Plaza, Shię LaBeoufa, Jasona Schwartzmana, Giancarlo Esposito i Dustina Hoffmana.
Film zbiera skrajne opinie. Associated Press opisał go jako "niemal niemożliwy do przyswojenia po jednym, dezorientującym seansie". W The Guardian określono go jako "epicką klęskę Coppoli". Z kolei Bilge Ebiri z portalu Vulture nazwał "Megalopolis" "absolutnym szaleństwem" i "najdziwniejszym filmem, jaki w życiu widział". "W 'Megalopolis' nie ma nic, co widzieliśmy wcześniej w 'zwykłych' filmach. Ma swoją własną logikę, rytm i język".
"Venom 3: Ostatni taniec" to zamknięcie trylogii o przygodach pechowego dziennikarza i pochodzącego z kosmosu symbionta. Fabuła opowie o ściganiu Venoma i Eddiego Brocka (Tom Hardy) przez przedstawicieli ich światów. Szalony duet będzie w związku z tym zmuszony podjąć niełatwą decyzję, która zaważy na ich dalszych losach.
Zarówno za scenariusz, jak i reżyserię filmu odpowiada Kelly Marcel, dla której będzie to debiut za kamerą. Poza Hardym w obsadzie zobaczymy również m.in. Juno Temple, Chiwetela Ejiofora, Rhysa Ifansa i Stephena Grahama.
Redaktor Digital Spy, Ian Sandwell, nazwał trzecią część "najbardziej rozrywkową z trylogii". Przyznał również, że "jest to w dużej mierze zabawna i słodka podróż. [...] Można się nawet wzruszyć".
Z kolei Joseph Deckelmeier z portalu Screen Rant napisał na platformie X, że produkcja "zabiera widza w dziką i ekscytującą podróż. To zabawny film popcornowy, który przypomina produkcje superbohaterskie z początku 2000 roku. Akcja jest świetna i jest hołdem dla filmów akcji z lat 80. Jest mnóstwo zabawnych momentów".
Młoda archeolożka z Warszawy (Aleksandra Grabowska) przybywa do Królowego Mostu, by przeprowadzić badania w lochach miejscowego kościoła. Ksiądz (Krzysztof Dzierma) za plecami biskupa umożliwia jej pracę w nieodkrytych dotąd podziemiach budowli. Dziewczyna znajduje historyczny dokument, według którego Królowy Most powinien być niepodległym państwem. Rozpoczyna się pełna zabawnych nieoczekiwanych sytuacji i zwrotów akcji walka o odłączenie miasta od Polski i stworzenie go od zera jako samodzielnego kraju.
"U Pana Boga w Królowym Moście" to czwarta już część popularnej serii w reżyserii Jacka Bromskiego. "Jest to film inny od poprzednich, bo czasy się zmieniły, inna jest widownia, inne są wymagania, inny jest nasz stosunek do Kościoła" - mówił reżyser w sierpniu na spotkaniu z publicznością na festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym.
W obsadzie filmu znaleźli się aktorzy, którzy od lat są związani z serią. Po raz kolejny Krzysztof Dzierma występuje w roli sympatycznego proboszcza, Andrzej Zaborski gra komendanta policji, a Ryszard Doliński wciela się w postać burmistrza. Kreację przyszłej archeolożki stworzyła Aleksandra Grabowska, której towarzyszy Karol Dziuba, grający Szymona, młodego radcę prawnego.
Nagrodzony Złotym Niedźwiedziem na Berlinale "Dahomej" to opowieść o tym, co jest fundamentem naszej kultury, kto powinien odpowiadać za krzywdy sprzed dekad oraz czy dawna sztuka może budować nasze narodowe "tu i teraz".
26 obiektów opuszcza muzeum w Paryżu, by po ponad stu latach znaleźć się w Królestwie Dahomeju – dzisiejszym Beninie. Owa podróż to nie tylko wydarzenie wagi symbolicznej i politycznej, ale także rodzaj zmartwychwstania. Potężna statua króla Gezo budzi się w muzealnych podziemiach i zabiera głos. Fikcyjny monolog wielkiego władcy tworzy narracyjną warstwę filmu i pozwala obiektom sprowadzonym do roli dzieł sztuki czy etnograficznych ciekawostek odzyskać prawdziwe moce. I przede wszystkim: daje impuls do dyskusji o jakże współczesnych i realnych problemach.
"Dahomej" zadaje też kluczowe pytania o to, czy można ograbić naród z jego ducha? Jak wyzwolić się z wpływów języka i kultury dawnego kolonizatora? Wybitna reżyserka, Mati Diop, zręcznie prowadzi całą opowieść, unikając akademickich pułapek, za to oddając głos młodości, która musi wyciągnąć wnioski z własnej historii.
Graham powraca do rodzinnego domu zaalarmowany przez młodszego brata, Jake’a, który twierdzi, że coś niepokojącego dzieje się z ich najmłodszym bratem. Phillip od pewnego czasu zachowuje się coraz dziwniej, traci kontakt z rzeczywistością, przestaje być sobą. Gdy Graham i Jake zdają sobie sprawę, że Phillip został opętany przez żądnego krwi demona, nie wiedzą jeszcze najgorszego. To duch ich ojca powrócił, by pomścić dawną krzywdę. Który z nich zabierze do grobu przerażającą rodzinną tajemnicę?
"Demon" jest debiutem fabularnym i scenariuszowym Stevena Boyle'a, uznanego specjalisty od charakteryzacji i efektów wizualnych. W rolach głównych wystąpili Charles Cottier, Dirk Hunter, Amy Ingram i John Noble.
"Ojciec roku" to historia Andy'ego Goodricha (Michael Keaton), pochłoniętego pracą handlarza dziełami sztuki. Mężczyzna niezbyt dobrze wywiązuje się z ojcowskich obowiązków względem dwójki 9-letnich bliźniaków. Pewnego dnia jego druga żona opuszcza go i rozpoczyna 90-dniowy program odwykowy, grożąc jednocześnie rozwodem. Goodrich zmuszony jest przejąć opiekę nad dziećmi i tym samym wejść w świat współczesnego rodzicielstwa, na co jest kompletnie nieprzygotowany.
Kiedy wypełniona odpowiedzialnością codzienność sprowadza go do parteru, a kariera wisi na włosku — Andy postanawia poprosić o wsparcie swoją dorosłą i ciężarną córkę Grace. To wielka szansa dla będącego w wiecznej pogoni za karierą mężczyzny, aby odnowić dawne relacje i zrozumieć, czym tak naprawdę jest budowanie rodziny.
Poza Michaelem Keatonem, który wcielił się w Andy'ego, w filmie zobaczymy także Milę Kunis, Andie MacDowell, Carmen Ejego i Kevina Pollaka. Reżyseruje Hallie Meyers-Shyer.
Dorastając w czasach, gdy seksualność była tematem tabu, 68-letnia Ana, 69-letnia Patricia i 71-letnia Mayela rozwinęły swoje postrzeganie tego, co oznacza bycie kobietą, wyłącznie na podstawie niewypowiedzianych zasad i ukrytych oczekiwań. Wreszcie, po latach milczenia, zdobyły się na odwagę i postanowiły otwarcie o tym opowiedzieć.
Wspomnienia, sekrety oraz tęsknoty trójki bohaterek korespondują ze sobą i przeplatają się tu w poetycki, poruszający sposób. Niełatwe, pełne wewnętrznego gniewu oraz długo tłumionej frustracji historie wypełniają ciało innej kobiety z tego pokolenia, która odgrywa rolę z życia każdej z nich i w ten sposób łączy ich losy.
"Wspomnienia płonącego ciała" debiutowały podczas festiwalu filmowego w Berlinie, gdzie otrzymały nagrodę publiczności w sekcji "Panorama".
Animowana adaptacja powieści Henryka Sienkiewicza. Akcja rozgrywa się w 63 roku w Rzymie. Wracając z wojny jako bohater, Winicjusz zakochuje się w Ligii, która żyje wartościami wczesnego chrześcijaństwa. O pomoc w zdobyciu dziewczyny Winicjusz prosi wuja Petroniusza, wpływowego doradcę Nerona.
Za film "Quo Vadis" odpowiadają Anira Wojan i Roy Sukankan. W animacji usłyszymy głosy znanych aktorów, między innymi Małgorzaty Kożuchowskiej, Michała Milowicza, Michała Koterskiego i Jarosława Boberka.
Marie-Line (Louane Emera), młoda kobieta po dwudziestce o różowych włosach, jest kelnerką w kawiarni. Pewnego dnia poznaje studenta, z którym rozpoczyna romans, ale ten postanawia ją niespodziewanie porzucić. Marie-Line w przypływie gniewu reaguje aktem agresji i w sądzie zostaje zobowiązana do zapłacenia odszkodowania. Nagle życie przestaje wyglądać już tak różowo.
Okazuje się, że stary zrzędliwy sędzia (Michel Blanc), który wydał wyrok w jej sprawie, nie ma prawa jazdy. Składa więc Marie-Line ofertę nie do odrzucenia — ma ona na miesiąc zostać jego kierowcą. Dzięki temu zarobi pieniądze i będzie mogła spłacić sądową karę. Jednak spotkanie dwójki ludzi z tak różnych światów wywróci ich życie do góry nogami.
"Daj mi szansę" Jeana-Pierre'a Amérisa jest ostatnim filmem w karierze Michela Blanca. Wybitny francuski aktor odszedł 4 października 2024 roku w wieku 72 lat.
Miniaturowa, ciekawska, wychowana przez zwierzęta ludzka dziewczynka wyrusza z misją odnalezienia swojej prawdziwej rodziny, po drodze zbierając nietuzinkową ekipę — Żółwika Bystrzaka, ambitnego naukowca Wilka i Łasicę Łotrzyka.
W polskiej wersji językowej "Emmy Odważnej" głosu głównej bohaterce użyczyła Julia Kamińska.
Elli bardzo marzy o tym, by znaleźć przyjaciół. Ma z tym kłopot, ponieważ jest duszkiem i wszyscy się jej boją. Gdy jednak stanie przed zadaniem uratowania wuja, będzie mogła liczyć na pomoc napotkanej dopiero co nieszablonowej ekipy. Wspólnie pokażą, że nie taki straszak straszny, jak go malują!
W polskiej wersji językowej "Elli i ekipy straszaków" usłyszymy Katarzynę Skrzynecką, Jarosława Boberka, Kacpra Kuszewskiego, Michała Sikorskiego, Tomasza Rewersa i Karolinę Bacię.