Horror dla osób o mocnych nerwach. Ile części serii planuje reżyser?
Damien Leone to scenarzysta i reżyser stojący za budzącą wielkie emocje serią filmów "Terrifier". W wywiadzie dla Variety artysta wyznał, kiedy jego zdaniem mroczna saga dobiegnie końca. Dla fanów nie są to zbyt dobre wieści.
Fani mocnych wrażeń szturmują kina. Od kilku dni na ekranach króluje trzecia odsłona horroru "Terrifier". W pierwszy weekend wyświetlania głośnej kontynuacji w Ameryce Północnej produkcja zarobiła ponad 18 milionów dolarów. Robi to ogromne wrażenie, tym bardziej jeśli weźmie się pod uwagę, że budżet wynosił jedynie 2 miliony. Tytuł od momentu premiery zbiera świetne recenzje widzów i krytyków. Na ten moment na portalu Rotten Tomatoes film ma 77 procent pozytywnych ocen od recenzentów i aż 89 procent od publiczności.
Damien Leone, czyli autor horroru, o którym mówi obecnie cały świat, udzielił niedawno wywiadu dla Variety. Twórca przyznał, że saga skupiająca się na postaci Art The Clowna (w tej roli David Howard Thornton) może niedługo dobiec końca.
"W tej chwili nie ma ostatecznej odpowiedzi na pytanie, ile jeszcze filmów nakręcę przed zakończeniem sagi 'Terrifier'. Osobiście nie wyobrażam sobie, by było to więcej niż jeden lub dwa filmy, ale czas pokaże" - powiedział Leone podczas rozmowy dla Variety.
"Na razie mogę z całą pewnością powiedzieć, że wiem, jak to się skończy i że będzie to epickie. [...] Pomysł, który mam w głowie, będzie prawdopodobnie pod pewnymi względami najbardziej eksperymentalny, więc nie mogę się w niego zbytnio zagłębiać. W następnej części wydarzą się naprawdę szalone rzeczy" - dodał.
Zobacz też: Nie chciano, by zagrał w kultowym filmie. Wstawił się za nim sam reżyser