Reklama

Cannes: Skandale na festiwalu. Zakazy i nakazy na czerwonym dywanie

17 maja rozpoczęła się jubileuszowa 75. edycja festiwalu filmowego w Cannes. Wiele festiwalowych wydarzeń przeszło do historii. Która aktorka została wyproszona z Cannes za publiczne rozebranie się? Kto włożył głowę pod sukienkę zszokowanej gwiazdy? Dlaczego na czerwony dywan trzeba wejść w szpilkach? Czy można robić sobie selfie?

17 maja rozpoczęła się jubileuszowa 75. edycja festiwalu filmowego w Cannes. Wiele festiwalowych wydarzeń przeszło do historii. Która aktorka została wyproszona z Cannes za publiczne rozebranie się? Kto włożył głowę pod sukienkę zszokowanej gwiazdy? Dlaczego na czerwony dywan trzeba wejść w szpilkach? Czy można robić sobie selfie?
Cannes 2014: America Ferrera, Cate Blanchett i Djimon Hounsou tuż po incydencie na czerwonym dywanie /Andreas Rentz /Getty Images

Festiwal w Cannes po raz pierwszy miał odbyć się jesienią 1939 roku pod przewodnictwem twórcy kina, pioniera kinematografii Louisa Lumière. Niestety z powodu wybuchu II wojny światowej impreza się nie odbyła. Ostatecznie pierwszą edycję festiwalu zorganizowano jesienią 1946 roku, a w 1951 roku przesunięto termin imprezy z jesieni na wiosnę i tak jest do dzisiaj - festiwal odbywa się zawsze w maju.

Cannes: Najsłynniejszy festiwal filmowy na świecie

W 2020 roku, ze względu na pandemię koronawirusa, festiwal został początkowo przeniesiony na przełom czerwca i lipca, a następnie całkowicie odwołany.

Reklama

Podczas prawie dwutygodniowego festiwalu w Cannes pojawia się niemal 20 tys. osób. Najpopularniejsi aktorzy, znani reżyserzy, producenci, modelki, jak również dziennikarze i fani przybywają na najsłynniejszy festiwal filmowy na świecie.

Przepięknie wystylizowane gwiazdy przechadzają się po czerwonym dywanie, który w czasie trwania festiwalu wymieniany jest podobno trzy razy dziennie.

Najważniejszą nagrodą w Cannes jest Złota Palma - symbol festiwalu. Tworzy ją 19 liści z 24-karatowego złota. Kto natomiast najczęściej wychodził na scenę po Złotą Palmę? Główną nagrodę najwięcej razy zdobyli twórcy amerykańscy - 18 razy, a zaraz po nich włoscy - 12, oraz francuscy - 9 razy.

Polska też może pochwalić się sukcesami. Polskie filmy, które otrzymały Złotą Palmę, to "Człowiek z żelaza" (1981) Andrzeja Wajdy oraz "Pianista" (2002) Romana Polańskiego (to jednak koprodukcja polsko-francuska). Z kolei w 2018 roku Złota Palma dla najlepszego reżysera trafiła do Pawła Pawlikowskiego, twórcy "Zimnej wojny". Nagrodę dla najlepszej aktorki otrzymała również w Cannes Krystyna Janda, za rolę w "Przesłuchaniu" (1990).

Niestety kobiety nigdy nie odgrywały zbyt dużej roli w festiwalu. Tylko jedna reżyserka w historii całej imprezy zdobyła Złotą Palmę w kategorii najlepszy film. To Jane Campion z Nowej Zelandii, która w 1993 roku otrzymała nagrodę za film "Fortepian".

Do tej pory tylko 14% ze wszystkich przewodniczących jury było kobietami. Natomiast do nagrody za najlepszą reżyserię lub scenariusz było nominowanych tylko 3,5% kobiet. Jednak czasy się zmieniają. Już w 2018 roku w jury zasiadło 5 kobiet, w tym między innymi Cate Blanchett, która przewodniczyła obradom.

Skandale w Cannes: Skąpe ubrania, głowa pod sukienką

Na festiwalu w Cannes nie brakuje sensacji i skandali, które echem odbijają się w światowej prasie. W 1953 roku Brigitte Bardot wzbudziła sensację, przechadzając się po plaży w samym stroju kąpielowym. Z powodu tego odważnego zachowania aktorka nie została zaproszona na bankiet kończący imprezę.

Na kolejną aferę z bielizną nie trzeba było długo czekać. Zaledwie rok później francuska aktorka, Simone Silva, podczas sesji zdjęciowej z Robertem Mitchumem na plaży niespodziewanie zdjęła stanik. Jury postanowiło zawiesić obrady, a aktorkę poproszono o opuszczenie Cannes.

Z kolei w 1963 roku Złotą Palmę zdobył film "Lampart" Lucchino Viscontiego. Filmowiec spacerował po plaży w towarzystwie pięknej Tunezyjki i... geparda. W mediach wrzało, pojawiały się zdjęcia reżysera z dzikim kotem i spekulacje o jego gatunku. Szybko jednak okazało się, że to najmniej niebezpieczna odmiana dzikich kotów.

W 2011 roku duński reżyser Lars Von Trier został wyrzucony z festiwalu w Cannes. Awantura zaczęła się od słów, które padły z ust von Triera na konferencji prasowej, towarzyszącej premierze jego najnowszego filmu "Melancholia".

"Chciałem być Żydem. Potem odkryłem, że tak naprawdę jestem nazistą, ponieważ, jak wiecie, członkowie mojej rodziny byli Niemcami. (...) Co mogę powiedzieć? Rozumiem Hitlera, ale myślę, że robił złe rzeczy, tak, absolutnie. Mogę sobie wyobrazić, jak siedzi na końcu w swoim bunkrze. On nie jest tym, kogo można nazwać dobrym człowiekiem, ale trochę go rozumiem i troszkę mu współczuję. Ale przecież nie popieram II wojny światowej i nie jestem przeciw Żydom" - miał powiedzieć duński skandalista. Dyrekcja festiwalu wyjaśniła, że "stanowczo potępia te komentarze i uznaje Larsa Von Triera za persona non grata festiwalu w Cannes, ze skutkiem natychmiastowym".

Do skandalicznego incydentu doszło też na czerwonym dywanie Cannes w 2014 roku. Mężczyzna, zidentyfikowany później jako dziennikarz z Ukrainy, Witalij Sediuk, wskoczył na czerwony dywan, padł na kolana i wsadził głowę pod sukienkę jednej z gwiazd.

Do niezręcznej sytuacji doszło w chwili, gdy na czerwonym dywanie prezentowały się gwiazdy drugiej części filmu "Jak wytresować smoka".

Cate Blanchett, America Ferrera, Djimon HounsouKit Harrington pozowali do zdjęć, gdy mężczyzna przedarł się przez tłum, padł na kolana i włożył głowę pod suknię Ferrery. Mężczyzna został natychmiast wyprowadzony przez policję. Został też wyrzucony przez organizatorów ze sławnego festiwalu filmowego. Zapłacił także grzywnę za zakłócenie porządku publicznego.

Boso na czerwonym dywanie?

Jednak to nie koniec sensacji. W 2015 roku około 50 kobiet nie zostało wpuszczonych na specjalny pokaz filmu "Carol" z powodu... płaskich butów, które założyły na tę okazję. Należy tutaj wspomnieć, że dress code festiwalu w Cannes nakazuje kobietom zakładanie butów na wysokim obcasie.

W odpowiedzi na tę "aferę obcasową" rok później wszystkich zaszokowała Julia Roberts. Aktorka przeszła po czerwonym dywanie... boso. To samo zrobiła Kristen Stewart. Zasadom sprzeciwiła się także Susan Sarandon, która postawiła wtedy na płaskie buty. Organizatorów festiwalu nie po raz pierwszy oskarżono o seksizm.

W 2018 roku reżyserki i aktorki biorące udział w festiwalu w Cannes zorganizowały na czerwonym dywanie protest przeciw branżowemu seksizmowi.

Przewodnicząca jury, australijska aktorka Cate Blanchett, powiedziała, że wyczekiwana zmiana zmierzająca do likwidacji kobiecej marginalizacji, wymaga "konkretnego działania, nie tylko przemawiania", zwracając uwagę na problemy współczesnego przemysłu filmowego: nierówne traktowanie ze względu na płeć oraz brak rasowego równouprawnienia.

W tym samym 2018 roku zostały wprowadzone nowe zasady, obowiązujące podczas festiwalu. Gwiazdy filmowe i twórcy, którzy pojawiają się na czerwonym, nie mogą robić sobie selfie.

"Robienie selfie trywializuje to wydarzenie i dodatkowo spowalnia ruch na czerwonym dywanie" - tłumaczył swą decyzję dyrektor festiwalu.

Cannes 2022: Polskie akcenty

Podczas tegorocznej edycji festiwalu w Cannes znalazły się polskie akcenty.

Film "Eo" Jerzego Skolimowskiego znalazł się w Konkursie Głównym, obok m.in. "Brokera" Hirokazu Koreedy, "Crimes of the Future" Davida Cronenberga i "Tchaikovski’s wife" Kiriłła Sieriebriennikowa. Film polskiego twórcy to współczesna interpretacja - zaliczanego do klasyki kina - francuskiego filmu "Na los szczęścia, Baltazarze!" Roberta Bressona z 1966 roku.

"Historia osiołka o imieniu Baltazar, rozpoczynająca się w polskim cyrku, a kończąca we włoskiej rzeźni, to gorzka ale też i pełna ciepłego humanizmu parafraza filmu drogi. To panoptikum ludzkich zachowań wobec bezbronnego zwierzęcia, sugestywny obraz relacji społecznych i przemian kulturowych zachodzących we współczesnym świecie" - podano w komunikacie.

Polski akcent znajdziemy również w sekcji konkursowej Un Certain Regard, promującej kino o oryginalnej tematyce i formie. Jest nim "Silent Twins", czyli anglojęzyczny debiut Agnieszki Smoczyńskiej.

Zgodnie z opisem opublikowanym na stronie dystrybutora obrazu, Gutek Film, obraz został oparty na historii bliźniaczek June i Jennifer Gibbons, które "odmówiły komunikacji ze światem zewnętrznym".

75. edycja festiwalu w Cannes potrwa od 17 do 28 maja 2022 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cannes 2022
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy