"Adam i Ewa": Katarzyna Chrzanowska była u szczytu sławy, gdy nagle zniknęła

Katarzyna Chrzanowska zasłynęła ze swojej głównej roli w serialu "Adam i Ewa", który cieszył się ogromną popularnością. W rolę tytułowego Adama wcielił się Waldemar Goszcz, a dzieje ich postaci śledziły tysiące Polaków.

Waldemar Goszcz był piosenkarzem, aktorem, a także dobrym kolegą z pracy Chrzanowskiej. Niestety zginął tragicznie w 2003 roku, w wyniku wypadku samochodowego, do którego doszło w okolicach Ostródy. Jednak nie jest to jedyna tragedia, jaka spotkała aktorkę.

Rok wcześniej doszło do innego dramatu. Kiedy Chrzanowska zdobywała coraz większą renomę w świecie polskiego show-biznesu, zdarzył się straszliwy wypadek. W trakcie nurkowania zginął mąż artystki - Piotr Niemkiewicz.

W wyniku tragicznych wydarzeń gwiazda postanowiła zrezygnować ze swojej kariery aktorskiej. Zdecydowała się na przeprowadzkę do Paryża wraz ze swoimi dwiema córkami. To właśnie tam poznała swoją kolejną miłość, Jacka Szafira. Zakochani szybko zaczęli planować wspólne życie. Pierwszym krokiem była przeprowadzka do Hiszpanii.

Ich szczęśliwe życie zostało jednak nagle przerwane. U Chrzanowskiej wykryto nowotwór i konieczna była hospitalizacja. Choć początkowo jej stan uległ poprawie, później znów się pogorszył. Dodatkowo cały proces leczenia został wydłużony przez pandemię COVID-19, a u aktorki pojawiły się kolejne powikłania zdrowotne.

Wrześniowy odcinek "Tańca z Gwiazdami" był wyjątkowy, ponieważ hucznie celebrowano w nim trzydzieste urodziny Polsatu. 

W związku z jubileuszem powrócono pamięcią do początków stacji, a także do wielu znanych produkcji. Wymieniono m.in. serial "Adam i Ewa". W związku z czym na ekranach w studiu pojawiło się nagranie z 58-letnią Katarzyną Chrzanowską. Aktorka odniosła się nawet do swojej kultowej roli.

Fani nie kryli swojego zadowolenia, mogąc zobaczyć ponownie wspaniałą aktorkę. Zresztą cały odcinek wypełniony był wzruszającymi wspomnieniami i pięknymi słowami.