Reklama

Keanu Reeves i Sandra Bullock znowu razem?

Keanu Reeves właśnie udzielił obszernego wywiadu magazynowi "Esquire", w którym opowiadał nie tylko o nowej części "Matriksa", w której niebawem go zobaczymy, ale też o dawnej współpracy z... Sandrą Bullock. Para wystąpiła razem przed laty w głośnym filmie "Speed: Niebezpieczna prędkość".

Keanu Reeves właśnie udzielił obszernego wywiadu magazynowi "Esquire", w którym opowiadał nie tylko o nowej części "Matriksa", w której niebawem go zobaczymy, ale też o dawnej współpracy z... Sandrą Bullock. Para wystąpiła razem przed laty w głośnym filmie "Speed: Niebezpieczna prędkość".
Keanu Reeves i Sandra Bullock /JIL Studio/FilmMagic /Getty Images

"Matrix: Zmartwychwstania": Keanu Reeves znów jako Neo

Fani aktorskiego talentu Keanu Reevesa mogą już zacierać ręce - za kilka tygodni premierę będzie miała mocno wyczekiwana czwarta część "Matriksa". Gwiazdor powrócił w niej do roli Neo i ponownie wystąpił u boku Carrie-Anne Moss. Film "Matrix: Zmartwychwstania" w reżyserii Lany Wachowski trafi do kin 22 grudnia. Tego dnia pojawi się też na platformie streamingowej HBO Max.

Reklama

W ramach promocji swojego nowego filmu Reeves udzielił okładkowego wywiadu magazynowi "Esquire". W rozmowie zapewnił, że rola Neo - hakera i programisty, który okazuje się być dysponującym nadzwyczajnymi zdolnościami wybrańcem ludzkości - jest najważniejsza w jego aktorskim portfolio. "Całkowicie zmieniła moje życie i była wspaniałym doświadczeniem twórczym. Jestem niesamowicie wdzięczny za to, że mogłem wrócić do tej postaci" - zaznaczył.

Keanu Reeves i Sandra Bullock mieli romans?

Pytany o przyszłe zawodowe projekty, Reeves ujawnił, że marzy o ponownej współpracy z Sandrą Bullock, z którą w 1994 roku spotkał się na planie filmu "Speed: Niebezpieczna prędkość". "Bardzo bym tego chciał. To wspaniała artystka i wspaniały człowiek. Jest między nami chemia. Zagranie z nią w kolejnym filmie byłoby niesamowicie ekscytujące" - przyznał aktor, który u boku Bullock pojawił się również w dramacie z 2006 roku zatytułowanym "Dom nad jeziorem".

Fani Reevesa i Bullock latami spekulowali na temat ich rzekomego romansu, o którym swego czasu regularnie donosiły kolorowe magazyny. Teraz do plotek tych na łamach "Esquire" odniosła się aktorka. "Byliśmy dobrymi przyjaciółmi, to wszystko. Myślę, że jest typem faceta, który przyjaźni się z kobietami, z którymi kiedyś się spotykał. Nie znam nikogo, kto miałby o nim złe zdanie. A zatem, może mogłoby nam się udać? Tego nie wiem. Wiem natomiast, że z biegiem czasu czuję coraz większy podziw dla tego człowieka. Ale czy byłabym w stanie to powiedzieć, gdyby kiedyś mnie rzucił? Zapewne nie" - wyjaśniła Bullock.

Z nieco mniejszą powściągliwością aktorka wypowiedziała się na ten temat w 2018 roku, goszcząc w programie "The Ellen DeGeneres Show". Przyznała wówczas wprost, że przed laty była w Reevesie zakochana. "Pracując z nim na planie, cały czas myślałam o tym, jaki jest uroczy i przystojny. Mocno mi to utrudniało pracę, bo kiedy rozmawialiśmy, ciągle chichotałam" - wyjawiła gwiazda.

Czytaj również:

Nie żyje znany polski dziennikarz. Miał zaledwie 50 lat

Znana Polka jest chora. Wygląda, jakby była w ciąży!

Tylko w Interii! Cary Fukunaga i Linus Sandgren: Bond na miarę naszych czasów

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Keanu Reeves | Sandra Bullock
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy