James Bond
Reklama

Jaki będzie tytuł "Bonda 23'?

Redaktorzy serwisu Bleeding Cool spróbowali wytypować ewentualny tytuł najnowszego filmu o agencie Jamesie Bondzie. Czy obraz w reżyserii Sama Mendesa rzeczywiście będzie nosił tytuł "Carte Blanche"?

Pierwszym rzeczowym dowodem, potwierdzającym spiskową teorię autorów strony Bleeding Cool, ma być informacja prasowa, opublikowana w serbskiej gazecie "Blic". Chodzi o wiolonczelistkę Jelenę Mihailović, która ma być autorką motywu rozpoczynającego film Mendesa. Według "Blic" Mihailović występowała przed festiwalowymi gośćmi podczas tegorocznej edycji Cannes, wywołując wielkie wrażenie na Samie Mendesie i producentach Bonda.

Serbska gazeta donosi, że właśnie wtedy zaproponowano jest "napisanie motywu, otwierającego nowy film o Bondzie, zatytułowany 'Carte Blanche'".

Reklama

Redaktorzy konkurencyjnego portalu The Playlist sugerują jednak, że "carte blanche" mogło odnosić się do wolnej ręki, którą Mihailović otrzymała od producentów Bonda podczas pracy nad muzyką... Wszystko to jednak tylko przypuszczenia.

Kolejnym tropem, wskazującym na "Carte Blanche" jako tytuł nowego Bonda, jest nowa książka Jeffreya Deavera - kontynuatora literackiej spuścizny Iana Fleminga. Akcja "Carte Blanche", bo tak zatytułowana jest opublikowana w lipcu 37. pozycja w Bondowskiej serii, rozpoczyna się w... Serbii, gdzie agent Bond otrzymuje zlecenie powstrzymania niebezpiecznego terrorysty, planującego wykoleić pociąg, transportujący 300 kilogramów izocjanianu metylu.

W ubiegłym tygodniu poinformowano również, że ekipa Bonda pojechała do Indii, gdzie zaplanowano część zdjęć do filmu Mednesa, szukając odpowiednich lokacji do dużej sceny kolejowej katastrofy.

Wiadomo już, że przeciwnika agenta 007 zagra Hiszpan Javier Bardem. W obsadzie znajdą się także aktorzy brytyjscy: Ralph Fiennes oraz - w roli Moneypenny - czarnoskóra Naomie Harris.

Szczegóły dotyczące obsady ujawniane są stopniowo. Bardem wcieli się w czarny charakter, a Fiennes - "w postać tak wyjątkowo złożoną, że jej wykreowania podjąć się może tylko szczególnie zdolny aktor" - poinformował amerykański portal Thefilmstage.com.

Intencją Mendesa jest uczynienie z "Bonda 23" - "mrocznej historii, której bohaterowie będą bardzo współcześni i dojrzali" - zwrócono uwagę na portalu.

W roli "M" widzowie po raz kolejny zobaczą Judi Dench. W postać Moneypenny wcielił się z kolei nowa aktorka, 34-letnia Naomie Harris.

Nad scenariuszem filmu nadal pracuje Patrick Marber ("Notatki o skandalu"), który zastąpił Petera Morgana ("Królowa").

Amerykańska premiera "Bonda 23", wspólnej produkcji USA i Wielkiej Brytanii, zapowiadana jest na listopad 2012 r. Zdjęcia do filmu mają być realizowane pod koniec 2011 r. Będzie to trzecia opowieść o agencie 007 z Brytyjczykiem Danielem Craigiem w roli głównej - po "Casino Royale" (2006, za rolę w tym filmie Craig był nominowany do brytyjskiej nagrody filmowej BAFTA) i "007 Quantum of Solace" (2008).

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Nie przegap hitów filmowych pokazywanych w telewizji. Wszystko znajdziesz w naszym programie telewizyjnym!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sam Mendes | Daniel Craig | cool | tytuły | Bond
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy