Reklama

"Poranek kojota": Miłośnik komiksów, piękna piosenkarka i gangsterzy

Pod koniec lat 90. XX wieku Olaf Lubaszenko zrozumiał, że bycie aktorem to dla niego za mało. Jego debiut reżyserski "Sztos" (1997) został bardzo dobrze przyjęty, zarówno przez widzów, jak i krytyków. Kolejny film "Chłopaki nie płaczą" (2000) zdobył miano kultowego i nagrodę za rewelacyjny wynik frekwencyjny w kinach (ponad 550 widzów). "Poranek kojota" (2001) to była trzecia produkcja aktora - udana?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy