Gdy patrzy się na Salmę Hayek, nie sposób uwierzyć, że meksykańska aktorka ma już 54 lata. Gwieździe udało się zachować naturalną urodę, mimo że nigdy nie starała się wyglądać perfekcyjnie i ignorowała rady starszych koleżanek, by wstrzykiwać sobie botoks. Jednocześnie pozostała osobą skromną, otwarcie proszącą fanów, by się nią nie zachwycali. "Jestem chodzącą bombą emocjonalną" - zwykła mawiać o sobie.