Feministki nazywają Polańskiego "gwałcicielem"
Policja w Paryżu użyła w piątek, 28 lutego, gazu łzawiącego przeciwko uczestnikom demonstracji, wymierzonej przeciwko reżyserowi Romanowi Polańskiemu. Jego film "Oficer i szpieg" otrzymał 12 nominacji do Cezarów.
Feministki nazywają Polańskiego "gwałcicielem" 5
zobacz zdjęcia
Feministki nazywają Polańskiego "gwałcicielem"
Policja w Paryżu użyła w piątek, 28 lutego, gazu łzawiącego przeciwko uczestnikom demonstracji, wymierzonej przeciwko reżyserowi Romanowi Polańskiemu. Jego film "Oficer i szpieg" otrzymał 12 nominacji do Cezarów.
1 / 5
Protestujący zebrali się na Place des Ternes w pobliżu sali koncertowej Salle Pleyel, gdzie odbywa się ceremonia. Mieli tabliczki z hasłami potępiającymi Polańskiego i świat filmowy.
Źródło: AFP
Autor: Lucas Barioulet
2 / 5
"Wstyd w branży, która chroni gwałcicieli" - głosił jeden z napisów. "Polański gwałciciel" - widniało na innym.
Źródło: AFP
Autor: Lucas Barioulet
3 / 5
Polański w czwartek, 27 lutego, zapowiedział, że o obawie przed protestem feministek nie będzie uczestniczył w 45. ceremonii wręczania Cezarów. Podkreślił, że obawia się publicznego linczu i musi przed wszystkim chronić swoją rodzinę.
Źródło: AFP
Autor: Lucas Barioulet
4 / 5
"Chcemy rzucić wyzwanie społeczności kina, która może wspierać Adele Haenel, potępiającą napaści seksualne, a jednocześnie z niesamowitą hipokryzją popiera Romana Polańskiego" - wyjaśniła Celine Piques, rzeczniczka feministek, organizujących protest.
Źródło: AFP
Autor: Lucas Barioulet
5 / 5
W pewnym momencie demonstranci chcieli dostać się tuż pod Salle Pleyel, ale zostali wyparci przez policyjny kordon. Sytuacja stała się na tyle napięta, że policjanci użyli gazu łzawiącego.
Źródło: AFP
Autor: Lucas Barioulet