Willem Dafoe: Twarz outsidera

Zdjęcia

Wtorek, 21 lipca 2015 (15:20)

Willem Dafoe: Twarz outsidera

zobacz zdjęcia

Willem Dafoe: Twarz outsidera

1 / 10

Obchodzący 60. urodziny Willem Dafoe często obsadzany jest w rolach czarnych charakterów, ale nie odczuwa z tego powodu dyskomfortu. - Nie dbam o to, czy daną postać da się lubić. (...) Owszem, kiedy przygotowuję się do zagrania postaci, która jest ewidentnie nieprzyjemna, albo postępuje w sposób całkowicie mi obcy, zdarza się, że czuję do niej niechęć. W pewien sposób zamieszkuję przecież zamieszkuję tę postać, a ona przenika do mojego wnętrza. Z drugiej strony, czasami spojrzenie na daną historię z perspektywy czarnego charakteru jest znacznie ciekawsze, niż spojrzenie z punktu widzenia jednostki, która lepiej radzi sobie w społeczeństwie - tłumaczy. - Zawsze pociągali mnie outsiderzy. Na zdjęciu - w filmie Davida Lyncha "Dzikość serca" (1990)

Źródło: East News

Autor: Mary Evans Picture Library

2 / 10

Na dużym ekranie Willem Dafoe zadebiutował niejako mimochodem. - Byłem pochłonięty pracą w teatrze. Pewnego razu usłyszałem pytanie, czy nie chciałbym spróbować swoich sił w kinie. I tak oto wystąpiłem w moim pierwszym filmie, Później przyszły kolejne - mówi Dafoe, który po raz pierwszy stanął przed kamerą na planie "Wrót niebios" (1980) w reżyserii Michaela Cimino. Ten ostatni wykreślił go jednak z obsady wkrótce po rozpoczęciu zdjęć. Dopiero udział w "The Loveless" Kathryn Bigelow z 1982 r. stał się początkiem jego filmowej kariery. Pierwszy sukces - nominacja do Oscara - przyszedł jednak wraz z występem w "Plutonie" (1986) Olivera Stone'a (na zdjęciu - z Charliem Sheenem i Tomem Berengerem).

Źródło: East News

Autor: Everett Collection

3 / 10

Prawdopodobnie najsłynniejszym aktorskim wcieleniem Willema Dafoe pozostaje rola Jezusa w kontrowersyjnym "Ostatnim kuszeniu Chrystusa" Martina Scorsese (1988).

Źródło: East News

Autor: Mary Evans Picture Library

4 / 10

Wśród wybitnych kreacji w filmografii aktora są i takie, o których Dafoe najchętniej by zapomniał. Należy do nich z pewnością występ w filmie "Sidła miłości" (1993) ze słynną erotyczną sceną z Madonną i roztopionym woskiem... Aktor otrzymał za swoje wysiłki nominację do Złotej Maliny.

Źródło: East News

5 / 10

Zachwyt wśród krytyków wywołała jego rola w filmie "Cień wampira" (2000). W opowieści o realizacji przez Friedricha W. Murnaua głośnego "Nosferatu" Dafoe, przy wydatnej pomocy charakteryzacji, przeistoczył się w postać wybitnego niemieckiego aktora Maxa Schrecka.

Źródło: East News

Autor: AFP

6 / 10

W 2001 roku Dafoe oglądaliśmy w "Bożych skrawkach" w reżyserii Yurka Bogayewicza. W rozgrywającej się w Polsce w trakcie II wojny światowej opowieści amerykańskiemu gwiazdorowi partnerowali na ekranie m.in. Małgorzata Foremniak i Olaf Lubaszenko.

Źródło: East News

Autor: WOJTEK SZARLINSKI

7 / 10

Fani "Spider-Mana" z pewnością kojarzą Willema Dafoe z roli Zielonego Goblina - największego wroga Petera Parkera z trylogii w reżyserii Sama Raimiego.

Źródło: East News

Autor: Everett Collection

8 / 10

O tym, że z powodzeniem odnajduje się w galerii oryginałów Wesa Andersona, Dafoe udowodnił rolą w "Podwodnym życiu ze Steve'em Zissou" (2004). Aktora oglądaliśmy też w ostatnim dziele amerykańskiego reżysera - "Grand Budapest Hotel".

Źródło: East News

Autor: Everett Collection

9 / 10

Aktor nigdy nie stronił od odważnych eksperymentów. W jego bogatej filmografii znajdziemy np. takie tytuły jak „Nimfomanka” i „Antychryst”. Oba obrazy Larsa von Triera wywołały spore poruszenie na festiwalach, a wielu krytyków zarzucało reżyserowi bezsensowne epatowanie przemocą i nagością.

Źródło: materiały dystrybutora

10 / 10

Na kinową premierę wciąż czeka najnowszy film Willema Dafoe. W biograficznym "Pasolinim" w reżyserii Abla Ferrary aktor wcielił się w postać tytułowego włoskiego reżysera. Jako pierwsi obraz zobaczyć będą mogli w lipcu widzowie wrocławskiego festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty.

Źródło: materiały prasowe