Reklama

Winona Ryder: Gwiazda lat 90.

W ostatniej dekadzie dwudziestego wieku chcieli z nią pracować najważniejsi reżyserzy Hollywood. Producenci byli gotowi na wszystko, byle tylko ich film wybrała spośród licznych scenariuszy, jakie do niej trafiały. A co najistotniejsze, stała się ikoną dla pokolenia urodzonego w latach 70. Ówczesne dwudziestolatki chciały się ubierać jak ona, czesać w tym samym stylu, podobnie zachowywać. Jak to się stało, że zaledwie dekadę później została persona non grata, aktorką, której nie powierza się nawet drugoplanowych ról w średniej jakości filmach?

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy