Reklama

​Paulina Sykut-Jeżyna: Sekret udanego małżeństwa

Paulina Sykut-Jeżyna jest jedną z najbardziej lubianych prowadzących telewizyjne programy rozrywkowe i wydarzenia. Gwiazda Polsatu kocha swoją pracę, w której zawsze wygląda zjawiskowo, dba o zdrowie uprawiając sport, a wsparcie znajduje w mężu, który jest jej bliźniaczą duszą.

Paulina Sykut-Jeżyna jest jedną z najbardziej lubianych prowadzących telewizyjne programy rozrywkowe i wydarzenia. Gwiazda Polsatu kocha swoją pracę, w której zawsze wygląda zjawiskowo, dba o zdrowie uprawiając sport, a wsparcie znajduje w mężu, który jest jej bliźniaczą duszą.
Paulina Sykut-Jeżyna świętuje 10. rocznicę ślubu odnowieniem przysięgi małżeńskiej /Kamil Piklikieiwcz /East News

Rewelacyjnie wyglądasz, masz świetną figurę i jako prowadząca "Taniec z Gwiazdami" zawsze zachwycasz swoimi stylizacjami. Czujesz się atrakcyjnie tylko w makijażu i ładnej sukience, czy może też w domowym dresie?

Paulina Sykut-Jeżyna: - Doskonale czuję się zarówno w dresie, jak i w wieczorowej sukience. W pracy zawsze staram się być dobrze przygotowana merytorycznie i wizerunkowo. W programie jestem pod opieką makijażystki oraz fryzjera. Suknia jest szyta na miarę. Każdy szczegół ma znaczenie. Poza pracą, w domu, najczęściej chodzę na luzie. Do sklepu wychodzę bez makijażu, w dresie. Najważniejsze jest, by czuć się dobrze ze sobą bez względu na to, czy mamy na sobie piękną suknię czy dres.

Czym jest dla ciebie kobiecość?

Reklama

- Kobiecość to dla mnie subtelność i siła. Piękna mieszanka, która cechuje właśnie kobiety.

W jaki sposób dbasz o swoją figurę? Wystarcza ci porządna dawka sportu raz na kilka dni, czy jest coś jeszcze?

- Sport świetnie wypływa na sylwetkę, zwłaszcza kiedy uprawia się go długofalowo. Dobrze jest przynajmniej trzy razy w tygodniu poćwiczyć lub pójść na długi spacer. Niezwykle ważna jest też zbilansowana, zdrowa dieta. Lubię również być blisko przyrody. Wraz z mężem i córką aktywnie spędzamy każdą wolną chwilę. Staramy się pokazać Róży, że aktywność fizyczna jest najlepszym sposobem na relaks i spędzanie wolnego czasu.

Teraz, gdy twoja córka ma już 4 lata, masz więcej chwil dla siebie?

- Najważniejsza jest dla mnie rodzina. Chcę jak najwięcej czasu spędzać z moją córką. Oczywiście staram się znaleźć czas dla siebie, jednak wcale nie jest tak, że tęsknię za "wolnością" sprzed macierzyństwa. Wręcz przeciwnie. Pragnę nacieszyć się tymi bezcennym okresem rodzicielstwa. Obydwoje z mężem łapiemy każdą wspólną chwilę. Czas tylko dla mnie to mój trening biegowy. Wtedy ciało się męczy, umysł odpoczywa. Zrzucam z siebie cały ciężar i stres. W ten sposób się regeneruję. Kiedy jestem blisko natury, bo zwykle biegam po lesie, łapię równowagę.

Na jaką kobietę starasz się wychować córkę?

- Chciałabym, żeby Róża była dobrym człowiekiem. Mądrą, wrażliwą, kobietą, pełną empatii i szacunku do innych. Chciałabym też, aby była silna i odkryła wszystkie swoje talenty, aby z pasją szła przez życie.

W tym roku obchodzisz 10. rocznicę ślubu, ale też 23. rocznicę związku! Jaki jest sekret udanej relacji małżeńskiej?

- Nie ma recept na udany związek. Wszytko powinno być proste, choć chyba nigdy nie jest aż tak proste, jak byśmy chcieli. Najważniejsza jest miłość, bliskość. Po latach wciąż się lubimy i śmiejemy się razem. Chcemy przeżywać razem wszytko.

To dlatego zdecydowałaś się na odnowienie waszej przysięgi małżeńskiej?

- To dla nas ważny moment. 10 lat tak szybko minęło... Przygotowując ślub i wesele, pomyślałam, że chciałabym za 10 lat odnowić przysięgę i wtedy spokojnie usiąść i celebrować tę chwilę. Jest to symboliczne uczczenie naszego dziesięciolecia, które chyba jest nam też potrzebne. Przez te lata spadło na nas wiele nowych doświadczeń, zostaliśmy rodzicami i wciąż jesteśmy sobie bliscy i kochamy się. Mamy za co dziękować.

Po przyjęciu planujecie wybrać się na miesiąc miodowy?

- Zimą chcemy wyjechać w jakieś piękne, ciepłe miejsce, by tam się zrelaksować. Nigdy jeszcze nie zmienialiśmy tak drastycznie klimatu. Byłby to świetny prezent na dziesiątą rocznicę ślubu.

Mąż nadal umie cię zaskoczyć? Co cenisz w nim najbardziej?

- Mój mąż jest zawsze uśmiechnięty i podchodzi do życia z dystansem. Ja jestem bardziej emocjonalna. Ze wszystkimi naszymi wadami, zaletami i różnicami, jesteśmy jak jedno. Dobrze się rozumiemy i stanowimy zgrany team. U nas nie ma długich cichych dni, ponieważ wszystko staramy się rozwiązywać na bieżąco. Może to jest sekret naszego związku?

Barbara Skrodzka

Zbliża się Polsat SuperHit Festiwal! Zagłosuj na swojego ulubionego artystę!

AKPA
Dowiedz się więcej na temat: Paulina Sykut-Jeżyna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy