Na ekranie od najmłodszych lat. Znana aktorka już drugi raz zagrała jej mamę

Chloë Grace Moretz /AP Photo/Chris Pizzello /East News

Na Prime Video pojawił się nowy film świąteczny "Co. Za. Radość.". Reżyser Michael Showalter oraz gwiazdy filmu, Chloë Grace Moretz oraz Dominic Sessa, w rozmowie z Interią opowiedzieli o kulisach pracy na planie produkcji. To już drugi film, w którym Moretz gra u boku Michelle Pfeiffer.

Na platformie Prime Video 3 grudnia zadebiutowała nowa świąteczna produkcja o tytule "Co. Za. Radość." w reżyserii Michaela Showaltera ("Oczy Tammy Faye", "Na samą myśl o Tobie"). Jej bohaterką jest Claire (Michelle Pfeiffer) - kobieta, która co roku robi wszystko, by święta Bożego Narodzenia były absolutnie idealne. Tym razem odwiedzają ją dzieci: Channing (Felicity Jones) z mężem (Jason Schwartzman) i pociechami, Taylor (Chloë Grace Moretz) oraz Sammy (Dominic Sessa). Szybko okazuje się jednak, że rzeczywistość daleka jest od perfekcji. Każdy członek rodziny przywozi ze sobą niewypowiedziane frustracje, własne troski i utarte nawyki. Napięcie narasta, aż w pewnym momencie Claire zostaje... zupełnie sama. Wtedy podejmuje spontaniczną decyzję o wyruszeniu w podróż, która na nowo ułoży jej spojrzenie na życie, bliskość i rodzinę.

Reklama

Reżyser Michael Showalter w rozmowie z Interią opowiedział o kulisach pracy na planie filmu.

"W tym przypadku największym wyzwaniem było poprowadzenie różnych od siebie postaci. Wszyscy jesteśmy uwięzieni w jednym domu i trzeba zorganizować, poprowadzić wszystkich bohaterów, przemieszczać ich z jednego pokoju do drugiego. A przy tym wszystkim trzeba sprawić, żeby wszystko wyglądało naturalnie, tak jakby widz był obserwatorem tego, co się dzieje. Chodzi o to, by aktorzy poczuli się komfortowo, by mogli mówić jednocześnie i by panowało wrażenie, że to naprawdę się dzieje, nie jest to tylko odgrywanie kwestii. To prawdziwi ludzie w prawdziwej sytuacji. Jako reżyser muszę trochę popracować nad scenami i z aktorami, by stworzyć poczucie, że wszyscy się znają i panuje między nimi naturalna bliskość" - przyznał.

Chloë Grace Moretz i Dominic Sessa dla Interii o filmie "Co. Za. Radość."

Z okazji premiery filmu "Co. Za. Radość." porozmawialiśmy także z Chloë Grace Moretz i Dominikiem Sessą, którzy wcielają się w dzieci bohaterki granej przez Michelle Pfeiffer.

Dominic Sessa to młody amerykański aktor, który zachwycił świat w 2023 roku rolą w filmie "Przesilenie zimowe", która była jego debiutem na dużym ekranie.  Kreacja Angusa Tully’ego przyniosła mu nagrodę Critics' Choice Movie Award dla Najlepszego Młodego Aktora oraz nominację do BAFTA Award.

Po udanym debiucie Sessa dołączył do obsady trzeciej części "Iluzji", a teraz można go oglądać w "Co. Za. Radość.". W wywiadzie dla Interii opowiedział o swoim bohaterze, Sammym. Aktor pod pewnymi względami mógł się z nim utożsamić.

"Mam starszą siostrę w prawdziwym życiu, więc w pewien sposób mogłem się utożsamić z takim rodzajem relacji. Byłem też kiedyś w związku, który się skończył. Sammy przeżywa w filmie poważne rozstanie, więc musiałem wrócić pamięcią do podobnych momentów w moim życiu i odnaleźć te emocje. Myślę, że w wielu aspektach jego postać była dla mnie bardzo bliska, zwłaszcza w relacji ze starszą siostrą i w byciu młodszym bratem" - opowiadał.

Sammy w filmie przechodzi bardzo bolesne rozstanie z ukochaną dziewczyną. Zapytaliśmy Sessę o jego prywatne doświadczenia uczuciowe.

"Myślę, że Sammy przeżywał to trochę intensywniej niż ja w rzeczywistości. Ale teraz czuję się przygotowany, gdyby coś takiego spotkało mnie w życiu. Mam pozytywne nastawienie do takiej sytuacji, dzięki temu, że przeżyłem ją w butach Sammy’ego" - wyznał z uśmiechem.

Z kolei Chloë Grace Moretz zaczynała jako dziecięca aktorka, a dziś jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd młodego pokolenia. Jej przełomem była rola Hit‑Girl w "Kick-Ass" (2010). W kolejnych latach Moretz udowadniała swoją wszechstronność aktorską. Zagrała m.in. w filmach "Carrie" (2013) i "Zostań, jeśli kochasz" (2014), czy serialu "Peryferal", a także w bardziej kameralnych produkcjach.

W rozmowie z Interią opowiedziała o ponownym spotkaniu z Michelle Pfeiffer na planie "Co. Za. Radość.".

"Miałam szczęście pracować z Michelle, gdy byłam młodsza – grała moją mamę w filmie 'Mrocznych cieniach'. Fajnie było ponownie wrócić do takiej relacji i móc to przeżyć jeszcze raz. Jestem jej ogromną fanką i jest prawdziwą ikoną, więc samo przebywanie w jej towarzystwie zawsze jest ekscytujące" - przyznała aktorka.

Dominic Sessa w pełni się z nią zgodził, dodając: "Michelle jest ikoną i wybitną aktorką. Przyznam, że byłem trochę zestresowany, spotykając ją po raz pierwszy i pracując z nią na planie. Ale traktowała nas niemal jak swoje dzieci – jest bardzo słodka i przezabawna, zarówno przed kamerą, jak i poza nią. Każdy dzień spędzony w jej towarzystwie był naprawdę przyjemny".

Czytaj więcej: Rozmawiamy z obsadą "Iluzji 3". O magii, przyjaźni i kulisach pracy na planie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chloe Moretz | Dominic Sessa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL