Zrezygnował z kontrowersyjnego spektaklu
Francuski komik Dieudonne M'bala M'bala ogłosił, że nie będzie już występował z kontrowersyjnym spektaklem "Le Mur", zawierającym rasistowskie i antysemickie treści. Wcześniej w kolejnych miastach - Orleanie i Paryżu - zakazano jego występów.
Show Dieudonne miał się odbyć 11 stycznia w jednym z paryskich teatrów, jednak pod budynkiem pojawili się policjanci, którzy zablokowali wejście. Przed teatrem zgromadzili się rozczarowani fani komika; część śpiewała Marsyliankę.
Na zorganizowanej później konferencji prasowej M'bala ogłosił, że rezygnuje z występowania z programem "Le Mur" ("Mur"), który premierę miał zaledwie kilka dni temu. Poinformował, że już pracuje nad kolejnym, mniej kontrowersyjnym spektaklem, który będzie poświęcony Afryce, jej przyrodzie, historii oraz "pozycji w świecie".
"Mam nadzieję, że sytuacja się dzięki temu uspokoi" - powiedział dziennikarzom Dieudonne, ubrany w afrykańską szatę. Ponownie przekonywał, że nie jest antysemitą, i powiedział: "Denerwuję wielu ludzi i zamierzam dalej to robić za pomocą śmiechu".
O zakazanie publicznych występów M'bali M'bali (imię sceniczne Dieudonne) zaapelował do władz miejskich minister spraw wewnętrznych Manuel Valls. M'bala jest znany z negowania Holokaustu oraz szerzenia teorii spiskowych dotyczących zamachów z 11 września 2001 roku, a także pochwał pod adresem Osamy bin Ladena, a według Vallsa jego podżegające do nienawiści tezy stanowią "zagrożenie dla porządku publicznego".
Występów komika, które miały się odbyć w ponad 20 miastach, zakazali burmistrzowie m.in. Nantes, Tours i Bordeaux. W Paryżu zakaz wydała w piątek prefektura policji. W sobotę Rada Stanu, która jest najwyższym organem sądownictwa administracyjnego we Francji, potwierdziła zakaz występów w Orleanie.
Czarnoskóry M'bala M'bala, syn Kameruńczyka i Francuzki, zasłynął też z propagowania prowokacyjnego gestu zwanego odwróconą swastyką, tzw. quenelle, oraz negowania Holokaustu. Wielokrotnie skazywano go na kary i grzywny za szerzenie nienawiści rasowej i antysemityzmu.
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez ośrodek BVA dla programu CQFD, 83 proc. Francuzów ma złą opinię o Dieudonne, 74 proc. uważa, że rząd "zbyt często" porusza temat jego występów, a 52 proc. sprzeciwia się ich zakazywaniu.