Reklama

Znamy tytuł sequela kultowego filmu. Lepiej nie wypowiadać go kilka razy

Znamy już oficjalny tytuł sequela "Soku z żuka". Zaprezentowano również pierwszy plakat filmu, potwierdzający datę jego premiery.

Znamy już oficjalny tytuł sequela "Soku z żuka". Zaprezentowano również pierwszy plakat filmu, potwierdzający datę jego premiery.
Michael Keaton i Winona Ryder powrócą do swoich ról w "Soku z żuka 2" /Warner Bros/Courtesy Everett Collection /East News

"Sok z żuka 2" wejdzie do amerykańskich kin jako "Beetlejuice Beetlejuice". To o tyle znaczące, że w części pierwszej trzykrotne wypowiedzenie imienia tytułowego bohatera wywoływało go z zaświatów.

Na pierwszym plakacie produkcji znalazła się data jej premiery. Oficjalnie potwierdzono, że pomimo opóźnień sequel hitowego filmu z 1988 roku zadebiutuje w multipleksach 6 września 2024 roku.

"Sok z żuka 2": Co wiadomo o produkcji?

Niewiele wiadomo na temat fabuły kontynuacji "Soku z żuka". Znana jest za to obsada, w której znajdują się artyści związani z sukcesem pierwszej części filmu - Michael Keaton, Winona RyderCatherine O'Hara. Na fotelu reżysera zasiądzie ponownie Tim Burton. Wiadomo również, że gwiazdom części pierwszej partnerować będą: Jenna Ortega, która zagra córkę postaci granej przez Ryder, oraz Justin Theroux.

Reklama

W maju poinformowano, że jedną z ról zagra ponadto Monica Bellucci, prywatnie partnerka reżysera. Ma wcielić się w... żonę tytułowego bohatera. Z kolei Willem Dafoe przyznał, że on również znalazł się w obsadzie, a przypadła mu rola "policjanta w zaświatach". "Jestem martwą osobą, która za życia była gwiazdą kina akcji klasy B" - zdradził. - "Po wypadku przeniosłem się na tamten świat, gdzie dzięki swoim umiejętnościom zostałem detektywem".

Jednym z producentów sequela będzie Brad Pitt poprzez należącą do niego firmę Plan B. Autorami scenariusza filmu są Alfred Gough i Miles Millar, którzy pracowali z Burtonem przy hitowym serialu Netfliksa - "Wednesday".

Zdjęcia do drugiej części "Soku z żuka" rozpoczęły się w Londynie 10 maja 2023 roku.  Zdjęcia zostały jednak przerwane z powodu strajku aktorów. Jak zdradził Burton, stało się to niecałe dwa dni przed planowanym końcem realizacji. "Jestem wdzięczny za to, co udało nam się zrealizować do tej pory. Dosłownie zabrakło półtora dnia. Wiemy, co jeszcze musimy nakręcić. 99 procent materiału już mamy" - powiedział Burton w rozmowie z "Independent". 

30 listopada, reżyser na swoim Instagramie zamieścił zdjęcie z planu, którym ucieszył wszystkich fanów. "Właśnie skończyłem kręcić 'Sok z żuka'. Dziękuję wszystkim zaangażowanym" - napisał pod fotografią.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Beetlejuice Beetlejuice
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy