Żmuda: Niesforna Klara
"Pod maską jaszczureczki kryje się namiętna dziewczyna" - tak Marta Żmuda Trzebiatowska mówi o postaci Klary, w którą wciela się w ekranizacji "Ślubów panieńskich" w reżyserii Filipa Bajona. Film trafi do kin 8 października.
Film Bajona, reklamowany jako "komedia wszech czasów", w sposób zaskakująco ponadczasowy i wyjątkowo błyskotliwy ma ukazać mechanizmy relacji damsko-męskich. Historia Klary (Marta Żmuda Trzebiatowska) i Anieli (Anna Cieślak), które postanowiły nigdy nie wyjść za mąż, oraz starających się o ich względy mężczyzn, znakomicie ukazuje dylematy nieobce współczesnym młodym kobietom.
Bohaterka Żmudy Trzebiatowskiej igra z miłością Albina (Borys Szyc) i otwarcie buntuje się przeciwko utartym obyczajom. Intryga Gustawa (Maciej Stuhr) sprawia jednak, że zmienia swe nastawienie do miłości i mężczyzn.
- "Na początku wymyśliłam sobie, że Klara będzie emancypantką, przewodnikiem Anieli po świecie mężczyzn. Ale jak już ubrano mnie w kostium i zrobiono fryzurę, doszłam do wniosku, że Klara musiała być taką uczennicą, której nikt nie lubił w szkole. Przemądrzałą, mającą na każdy temat coś do powiedzenia, nie dającą ściągać. Osobą, która zawsze powie jakiś niemiły komentarz, zironizuje, obśmieje" - tłumaczy Żmuda Trzebiatowska.
"Ale choć na zewnątrz jest taka twarda i udaje osobę nie do zdobycia, w środku jest pełna namiętności, rozbuchana. Chyba najbardziej z całego towarzystwa chce kochać i być kochaną" - dodaje aktorka.
W obsadzie znaleźli się też: Edyta Olszówka, Robert Więckiewicz, Wiktor Zborowski, Marian Opania, Andrzej Grabowski, Daniel Olbrychski, Marian Dziędziel i Lech Ordon. Autorem zdjęć jest Witold Stok ("Galerianki"), muzykę skomponował Michał Lorenc ("Cztery noce z Anną").
Marta Żmuda Trzebiatowska o roli w "Ślubach panieńskich":
