Zmieniły go... jaskinie
Polska publiczność zna i ceni filmy oraz spektakle teatralne Jana Jakuba Kolskiego, ale większość nie wie, iż ma on na swoim koncie również wiele filmów dokumentalnych, inspirowanych jego miłością do gór i jaskiń.
Kolski przez kilkanaście lat uprawiał wspinaczkę górską i speleologię, ma m.in. na swoim koncie penetrację największych i najtrudniejszych jaskiń na świecie.
Reżyser często podkreśla, że ten etap jego życia miał duży wpływ na jego twórczość.
"Gdybym nie spędził tyle czasu w jaskiniach, z pewnością robiłbym dziś inne filmy i pisałbym inne książki. Ta refleksja objawiła mi się szczególnie mocno kilka lat temu, gdy po dwudziestu dwóch latach spotkałem się z moimi kolegami z wyprawy do najgłębszej wówczas jaskini Włoch i trzeciej jaskini świata Antro Del Corchia w Alpach Apuańskich w Toskanii. Każdy z nas, a było nas dziesięciu, dostał egzemplarz książki, która powstała w związku z tą wyprawą. Są tam robione wówczas zdjęcia i nasze refleksje. Jak to się czytało po latach!" - mówi Kolski.
Reżyser jest zdania, że góry i jaskinie zmieniły go bardzo, opisana w książce wyprawa również odcisnęła na nim swoje piętno.
"Czytając tę książkę upewniam się, że gdyby nie ta wyprawa, gdyby nie spotkanie z tymi ludźmi, byłbym dziś innym człowiekiem" - deklaruje twórca.