Zmarła nominowana do Oscara reżyserka. Odeszła w otoczeniu najbliższych
20 kwietnia 2024 roku zmarła Lourdes Portillo, nominowana do Oscara reżyserka, scenarzystka i producentka dokumentów. W swoich filmach najczęściej skupiała się na problemach społeczności latynoamerykańskiej — w ich rodzimych krajach oraz jako emigrantów w Stanach Zjednoczonych. Miała 80 lat.
Urodziła się 11 listopada 1943 roku w Chihuahua w Meksyku. Gdy miała 13 lat, wyemigrowała wraz z rodziną do Stanów Zjednoczonych. Tam pracowała przy realizacji filmów edukacyjnych. W latach 70. XX wieku wyprowadziła się do San Francisco, gdzie związała się z kolektywem Cine Manifest. Studiowała także w Instytucie Sztuki San Francisco, który ukończyła w 1985 roku.
Jej debiut "Po trzęsieniu ziemi" z 1979 roku skupiał się na losach emigranta z Nikaragui, który przybył do Stanów Zjednoczonych po klęsce żywiołowej z 1972 roku. Jej drugi film, "The Mothers of Plaza de Mayo", który zrealizowała razem z Susaną Blaustein Muñoz, spotkał się ze znakomitym przyjęciem. Wyróżniono go Specjalną Nagrodą Jury podczas festiwalu w Sundance, otrzymał także nominacje do Oscara i Emmy.
"Dzieła Portillo wymykają się prostej kategoryzacji. Płynnie przechodzą między fabularyzowanym dokumentem, wideo eksperymentalnym i telenowelą" - pisał K.J. Relth-Miller w programie przeglądu jej filmów, zorganizowanym przez Akademię Wiedzy i Sztuki Filmowej w 2023 roku.
Portillo była aktywną reżyserką do 2020 roku, gdy ukazał się jej ostatni film "State of Grace". Zmarła w swoim domu w San Francisco. Odeszła spokojnie, z trójką swoich dzieci i młodszą siostrą u boku.