Złote Maliny 2024: Nagrody dla najgorszych filmów i aktorów roku przyznane!
Film "Puchatek: Krew i miód" został niechlubnym triumfatorem tegorocznej edycji Złotych Malin, czyli nagród dla najgorszych produkcji i twórców roku. Tytuł otrzymał pięć nominacji i "zwyciężył" we wszystkich kategoriach. Najgorszą aktorką okrzyknięto Megan Fox (aż dwie nagrody!) oraz aktorów Jona Voighta i Sylvestra Stallone.
Tradycyjnie tuż przed oscarową nocą przyznane zostały Złote Maliny, czy nagrody wręczane najgorszym filmom, aktorkom, aktorom, ekranowym parom, scenarzystom, reżyserom.
W tym roku bezapelacyjnym triumfatorom został film "Puchatek: krew i miód". Tytuł otrzymał nominacje w pięciu kategoriach i zwyciężył we wszystkich pięciu: najgorszy film, najgorsza ekranowa para, najgorszy prequel, sequel, remake lub "zrzynka", najgorszy reżyser i najgorszy scenariusz!
Film "Niezniszczalni 4" otrzymał aż siedem nominacji, ale "udało mu się" dostać jedynie dwie Złote Maliny - otrzymali je najgorsi aktorzy drugoplanowi, czyli Megan Fox i Sylvester Stallone.
Megan Fox dokonała czegoś niesamowitego! Nie dość, że otrzymała Złotą Malinę w kategorii najgorsza aktorka drugoplanowa, została również wybrana... najgorszą aktorką pierwszoplanową - dzięki roli w filmie "Johnny & Clyde".
W tej kategorii pokonała takie kandydatki, jak Ana de Armas ("Randka, bez odbioru"), Salma Hayek ("Magic Mike: Ostatni taniec"), Jennifer Lopez ("Matka") i Helen Mirren ("Shazam! Gniew bogów"). Najgorszym aktorem pierwszoplanowym został hollywoodzki gwiazdor, legenda kina Jon Voight za rolę w filmie "Mercy".
Najgorszy film:
"Puchatek: Krew i miód"
Najgorsza aktorka:
Megan Fox ("Johnny & Clyde")
Najgorszy aktor:
Jon Voight ("Mercy")
Najgorsza aktorka drugoplanowa:
Megan Fox ("Niezniszczalni 4")
Najgorszy aktor drugoplanowy:
Sylvester Stallone ("Niezniszczalni 4")
Najgorsza ekranowa para:
Puchatek i Prosiaczek jako bezlitośni mordercy ("Puchatek: Krew i miód")
Najgorszy prequel, sequel, remake lub "zrzynka":
"Puchatek: Krew i miód"
Najgorszy reżyser:
Rhys Frake-Waterfield ("Puchatek: Krew i miód")
Najgorszy scenariusz:
"Puchatek: Krew i miód"
Ustanowienie Złotych Malin w pierwotnym zamyśle miało być niewybrednym żartem. Pomysłodawcą antynagród był krytyk filmowy John B. Wilson, który pierwszą galę wręczenia statuetek zorganizował 31 marca 1981 r. Tuzy Hollywood zignorowały imprezę, nikt zresztą nie spodziewał się ich obecności.
Na pierwszą uroczystość John B. Wilson zaprosił swoich przyjaciół, lecz gala niespodziewanie nabrała rozgłosu za sprawą dziennika "Los Angeles Daily News". "Sprawdźcie, co kryje się w tych kopertach" - zachęcał żartobliwie nagłówek gazety. Lepszej reklamy Złotym Malinom nie dało się zrobić.
Wilson nie zamierzał zamawiać projektu statuetek u wziętychartystów plastyków, nie zawracał też sobie głowy ich wyglądem. Statuetka do dziś wykonywana jest z tworzywa sztucznego pokrytego warstwą złotej farbki. Przedstawia malinę pokaźnych rozmiarów, przytwierdzoną do ośmiomilimetrowej taśmy filmowej. Wartość nagrody wynosi niecałe pięć dolarów. Nazwa nagrody pochodzi z angielskiego powiedzonka "Blowing a raspberry". Oznacza ono mniej więcej "wyraz lekceważenia" lub "pogardliwe prychnięcie".
