"Zimna gra": Bill Pullman kręci film w Warszawie
Bill Pullman ma na swoim koncie takie filmy, jak "Dzień Niepodległości", "Bezsenność w Seattle" i "Ja cię kocham, a ty śpisz". Teraz pracuje na planie produkcji "Zimna gra", która realizowana jest w... Warszawie.
Rok 1962. Szczyt kryzysu kubańskiego. Agenci CIA zmuszają Joshuę Mansky'ego, wybitnego szachistę i matematyka, by wystąpił w szachowym pojedynku przeciwko sowieckiemu mistrzowi na międzynarodowym turnieju w warszawskim Pałacu Kultury i Nauki. Tak naprawdę turniej jest przykrywką do szpiegowskiej rozgrywki. Amerykanie chcą dowiedzieć się, czy Rosjanie rzeczywiście umieścili na Kubie głowice nuklearne.
"Zimna gra" jest filmem realizowanym w języku angielskim, za którym stoi polski dom produkcyjny Watchout Studio, twórca obrazów "Bogowie" i "Sztuka kochania". W roli głównej obsadzono doświadczonego hollywoodzkiego aktora, Billa Pullmana. Początkowo tę postać miał grać William Hurt, lecz uległ on niefortunnemu wypadkowi, w czasie wolnym, kilka dni po rozpoczęciu zdjęć.
"Miałem tylko jeden dzień na podjęcie decyzji, czy wchodzę do tego projektu. Nigdy wcześniej nie przejmowałem roli po innym aktorze, tym bardziej po swoim koledze - Williama znam już od 30 lat - wspomina Pullman. Interesujący scenariusz i owocna rozmowa telefoniczna z reżyserem Łukaszem Kośmickim przekonały aktora, by podjąć się wyzwania
Co przewrotne, Pullman nigdy nie grał w szachy. Zna tylko warcaby. Korepetycji udzielała mu m.in. Monika Soćko, najlepsza polska szachistka, która nosi tytuł arcymistrza, a także szachowy sędzia klasy międzynarodowej Andrzej Filipowicz
Zdjęcia do filmu realizowane są w Polsce od lutego do połowy kwietnia. W Warszawie Pullmanowi nie doskwiera samotność. Jak mówi: "Przyjechałem razem z żoną Tamarą. Nasze dzieci mają już po dwadzieścia kilka lat i wreszcie możemy sobie z żoną pozwolić na wspólne podróże".
Premiera "Zimnej gry" planowana jest na 2019 rok.