Reklama

"Zielona granica": 15-minutowa owacja po pokazie filmu Agnieszki Holland

Pokaz filmu Agnieszki Holland „Zielona granica” na festiwalu filmowym w Wenecji zakończył się 15-minutową owacją na stojąco "Dzieło ważne, jeden z mocniejszych filmów Agnieszki Holland. Film, który przetrwa" - pisze dla Interii Łukasz Maciejewski.

"Zielona granica"Agnieszki Holland rywalizuje o Złotego Lwa - główną nagrodę festiwalu filmowego w Wenecji. To właśnie podczas tej imprezy odbyła się we wtorek, 5 września, światowa premiera oczekiwanego filmu.

Publiczność zgotowała twórcom 15-minutową owację na stojąco. Dzieło Holland chwalą nie tylko polscy, lecz również zagraniczni krytycy.

Reklama

"Film, który za pomocą potężnych i rozdzierających serce obrazów przemawia do serca widza i zachęca go do refleksji nad wyborami etycznymi, z którymi każdy człowiek musi zmierzyć się codziennie" - czytamy na stronie włoskiego Sky News.

"Wybitny film, który, szukając przyczyn w przeszłości, skupia się na teraźniejszości, aby zrozumieć, co może wydarzyć się w naszej przyszłości" - ocenia dziennik "Il Fatto Quotidiano".

Z kolei portal  Sentieri Selvaggi docenia humanitarny charakter dzieła Holland. "Kino (...), które ujawnia to, co być może już wiemy, ale nie umiemy tego dostrzec, pozostawiając te obszary lądu lub morza niewidzialnymi w obliczu dominujących tematów medialnych" - czytamy na stronie serwisu. 

"Zielona granica": Jeden z mocniejszych filmów Agnieszki Holland

"O ten film biją się już wszystkie ważne międzynarodowe festiwale. Od Toronto po Nowy Jork. Nie, nie chodzi wcale o to, że świat szydzi z nienawiści do Polski, albo tak bardzo kocha Holland. Temat to za mało. Liczy się scenariusz, zdjęcia, reżyseria, aktorstwo, muzyka. I fakt, że to dzieło ważne, jeden z mocniejszych filmów Agnieszki Holland, film, który przetrwa, ponieważ ma wydźwięk uniwersalny, niezależnie od skali agresji, nieprawdziwych informacji, mowy nienawiści towarzyszących premierze. To minie, wszystko minie, będzie nikczemnym, mało znaczącym śladem, a kino pozostanie. Przetrwa, bo jest wspaniałe. Film o człowieku, człowieczeństwie. O tym, że krzywdy nigdy nie są niezawinione" - pisałdla Interii Łukasz Maciejewski.

Akcja filmu Agnieszki Holland rozgrywa się na polsko-białoruskiej granicy. 

Po przeprowadzce na Podlasie psycholożka Julia (Maja Ostaszewska) staje się mimowolnym świadkiem i uczestnikiem dramatycznych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Świadoma ryzyka i konsekwencji prawnych, przyłącza się do grupy aktywistów pomagających uchodźcom, którzy koczują w lasach w strefie objętej stanem wyjątkowym. W tym samym czasie uciekająca przed wojną domową syryjska rodzina i towarzysząca jej nauczycielka z Afganistanu, nie wiedząc, że są narzędziem politycznego oszustwa białoruskich władz, próbują przedostać się do granic Unii Europejskiej. W Polsce los zetknie ich z Julią oraz młodym pogranicznikiem Janem (Tomasz Włosok). Rozgrywające się wokół wydarzenia zmuszą ich wszystkich do postawienia sobie na nowo pytania - czym jest człowieczeństwo? - brzmi oficjalny opis filmu.

"Zielona granica" trafi do polskich kin przed wyborami

Polska premiera filmu zaplanowana jest na 22 września.

- Początkowo planowaliśmy, by trafił do kin po wyborach. W momencie, kiedy przyjęto nas do Wenecji, było jasne, że w przestrzeni publicznej pojawi się dużo wiadomości na temat filmu, w tym ataków, których widownia nie będzie mogła skonfrontować, bo filmu nie ma. To byłoby bez sensu. Uznaliśmy, że trzeba go wypuścić jak najszybciej po weneckiej premierze. Co ciekawe, wielu z moich znajomych, nawet nie tyle związanych aktywnie z opozycją, co po prostu niechcących, żeby PiS ponownie wygrał, przekonywało, że może lepiej się wstrzymać, bo to tylko ich sprowokuje i zmobilizuje. Temat uchodźców używany jest teraz do propagandy, co widać na przykład w pytaniach referendalnych. Pomyślałam jednak, że nie może być tak, że jest tylko jedna narracja. Po to zrobiłam ten film, by dać głos tym, którzy go nie mają - mówiła w rozmowie z Interią Agnieszka Holland.
 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Zielona granica (film) | Agnieszka Holland
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy