Zendaya nie wierzyła, że sobie poradzi. Angelina Jolie otworzyła jej oczy!
Zendaya od dawna marzy o reżyserii, ale miała poważne obawy przed wejściem za kamerę. Wszystko zmieniło się po rozmowie z Angeliną Jolie, która zdradziła jej sekret, dzięki któremu nabrała pewności siebie!
Zendaya to jedna z najjaśniejszych gwiazd młodego pokolenia. Choć zyskała międzynarodową sławę jako aktorka, od dawna marzy o spróbowaniu swoich sił po drugiej stronie kamery. Jednak jak sama przyznała, reżyseria budzi w niej sporo obaw. Podczas niedawnej rozmowy w ramach THR's Actress Roundtable Angelina Jolie podzieliła się swoimi doświadczeniami, pomagając Zendayi spojrzeć na ten zawód z innej perspektywy.
Obie gwiazdy wzięły udział w prestiżowym wydarzeniu organizowanym przez The Hollywood Reporter, gdzie spotkały się czołowe aktorki sezonu nagród. Zendaya, która w tym roku zachwyciła w "Diunie: Części drugiej" oraz "Challengers", miała okazję porozmawiać z Angeliną Jolie, powracającą na ekrany w filmie "Maria Callas".
Rozmowa szybko zeszła na temat reżyserii. Jolie, mająca na koncie kilka wyreżyserowanych filmów, w tym "Niezłomnego" i "Bez krwi", podzieliła się swoimi doświadczeniami z pracy za kamerą. Zendaya, choć od dawna mówi o swoich ambicjach reżyserskich, przyznała, że czuje pewien lęk przed podjęciem tego wyzwania.
Podczas spotkania Zendaya wyznała, że reżyseria wydaje jej się ogromnym wyzwaniem. Nie jest pewna, czy potrafiłaby w pełni kontrolować tak dużą produkcję i podejmować kluczowe decyzje na planie.
"Coś, co mnie przeraża w reżyserii, to poczucie ogromnej odpowiedzialności. Ale [Jolie] powiedziała mi: 'Są ludzie, którzy ci pomogą'. To zdanie całkowicie zmieniło moje podejście" - przyznała Zendaya.
Aktorka dodała, że dotychczas traktowała reżyserię jako samotne zadanie, ale rozmowa z Jolie uświadomiła jej, że film to efekt pracy całego zespołu. - "Naprawdę jesteś zbiorem pomysłów tych wszystkich genialnych ludzi" - podkreśliła Zendaya, doceniając rolę ekipy filmowej.
Jolie, dzieląc się swoimi doświadczeniami, podkreśliła, jak bardzo reżyseria zmieniła jej spojrzenie na pracę na planie filmowym.
"Jako aktorka zawsze uwielbiałam ekipę i rozumiałam, że jestem tylko częścią całości. Ale kiedy stajesz się reżyserem, jeszcze bardziej uświadamiasz sobie, jak wiele składa się na film. Aktor jest istotny, ale to tylko element większej układanki" - tłumaczyła gwiazda.
Podkreśliła również, że dla reżysera kluczowe jest odpowiednie dobranie obsady. - "Nie chodzi o perfekcję, ale o coś, co widać w oczach aktora. Czasem to musi być ktoś trochę niepokorny, odważny, ktoś, kto wnosi do roli coś więcej niż tylko warsztat" - wyjaśniła Jolie.
Zendaya przyznała, że spotkanie z doświadczonymi aktorkami i reżyserkami było dla niej niezwykle inspirujące. Obok Jolie przy okrągłym stole zasiadły również m.in. Demi Moore i Tilda Swinton, które podzieliły się swoimi przemyśleniami na temat zawodu.
"Bardzo cenię takie chwile, bo wiem, że teraz mogę sięgać po rady tych, które przeszły tę drogę przede mną. Czasem boję się prosić o wskazówki, ale wiem, jak ważna jest taka społeczność" - powiedziała Zendaya.
Chociaż gwiazda "Euforii" na razie skupia się na aktorstwie, nie ukrywa, że chce dalej rozwijać swoje umiejętności i zdobywać doświadczenie, które w przyszłości pozwoli jej stanąć za kamerą. Spotkanie z Angeliną Jolie dodało jej pewności siebie i być może przyspieszy moment, w którym spełni swoje marzenie o reżyserii.
Zobacz też:
Legenda Hollywood uderza w producentów filmowych. "To szaleństwo"
Takiego serialu jeszcze nie było. Mroczny dramat medyczny wbije widzów w fotel
Tylko u nas. Hollywoodzka gwiazda o nowej serii: "Nie chciałbym być jak on"