Reklama

Zdjęcia do tego filmu powstawały w Polsce. Twórcy zdradzają kulisy produkcji

W Nowym Jorku odbywa się Tribeca Film Festival. W ramach wydarzenia pokazano "A Real Pain", najnowszy film Jesse'ego Eisenberga, do którego zdjęcia realizowano w Polsce. Reżyser, który zagrał także jedną z głównych ról, odbył godzinną rozmowę z aktorem Kieranem Culkinem, podczas której wspominali oni swoje doświadczenia z okresu produkcji oraz wcześniejszych dzieł ze swoich filmografii.

Eisenberg zdradził, że obsadził gwiazdę "Sukcesji" w swoim filmie, chociaż nie znał jego wcześniejszych dokonań — poza "Kevinem samym w domu", który widział jakieś 17 razy. Culkin wcielił się tam w młodszego brata tytułowego bohatera. "Nie rozumiałem, o czym to jest" - wspominał aktor z rozbawieniem.

"A Real Pain": Dlaczego Kieran Culkin otrzymał swoją rolę?

"W mojej głowie byłeś nierzeczywistą osobą, bo chyba w niczym innym cię nie widziałem. A gdy pisałem twoją postać, z pełną świadomością nie nadrabiałem zaległości. 'Sukcesja' w tamtym czasie nie była tak popularna, jak teraz" - wyznał Eisenberg. 

Reklama

Culkin zaciekawił się, dlaczego w takim razie otrzymał swoją rolę. "Intuicja. No i spotkaliśmy się kilka razy wcześniej" - odpowiedział Eisenberg. Pierwszy raz na planie "Zombielandu", gdy Culkin był w związku z grającą tam Emmą Stone. Filmowy Mark Zuckerberg usłyszał wtedy od niego miłe słowa na temat jego roli w "The Social Network". "Pomyślałem, że jesteś najmilszą osobą na świecie" - dodał reżyser "A Real Pain". 

"Sukcesja": Serial zmienił podejście Kierana Culkina do pracy

Eisenberg przyznał, że jest zdenerwowany, bo wydarzenie zorganizowano spontanicznie. Przed przyjazdem na Tribeca Film Festival nie wiedział, że będzie rozmawiał z Culkinem. Jego aktor uszczypliwie pogratulował mu wtedy, że po siedmiu minutach wywiadu w końcu zadał mu jakieś pytanie. 

Culkin skupił się na "Sukcesji", za której finałowy sezon otrzymał Emmy i Złoty Glob. "Myślałem, że znalazłem swój sposób na pracę. Zawsze chciałem znać projekt w najmniejszych szczegółach, znać perspektywę każdej postaci. I wtedy pojawił się ten serial i 'Hej, nie mamy kolejnego odcinka, a przy okazji zmienimy kilka wcześniejszych scen', a ja musiałem się do tego dostosować. Trochę panikowałem, ale znalazłem też dziwny rodzaj wolności w tym wejściu w nieznane. I okazało się, że nie muszę wiedzieć wszystkiego, że mogę wiedzieć tyle, ile moja postać w danym momencie" - zdradził.

Z kolei Eisenberg przyznał, że od czasu "The Social Network" nie ogląda swoich występów. Według niego nie ma to sensu. 

"A Real Pain": Co wiemy o filmie?

Film opowie o dwóch kuzynach, którzy po śmierci ocalałej z Holocaustu babci przyjeżdżają do Polski, aby lepiej poznać historię swojej rodziny. W rezultacie dołączają do wycieczki, której celem jest pokazanie grozy Zagłady.

"A Real Pain" miało swą światową premierę na festiwalu w Sundance w styczniu 2024 roku, gdzie otrzymał nagrodę za scenariusz. Jest to drugi film Eisenberga po "When You Finish Saving the Wrold", które pokazał w Polsce w ramach festiwalu Mastercard OFF CAMERA w 2023 roku. "A Real Pain" trafi do szerokiej dystrybucji w Stanach Zjednoczonych w październiku 2024 roku. Film nie ma ustalonej polskiej daty premiery.

INTERIA
Dowiedz się więcej na temat: Jesse Eisenberg | Kieran Culkin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy