Reklama

Zastrzelił mężczyznę w kinie, bo...

Emerytowany policjant zastrzelił w kinie na Florydzie mężczyznę, który zdenerwował go tym, że na sali wysyłał SMS-y - poinformowała policja, cytowana we wtorek, 14 stycznia, przez BBC.

Do strzelaniny doszło podczas poniedziałkowego seansu w miejscowości Wesley Chapel, na północ od Tampy. 71-letni Curtis Reeves otworzył ogień do siedzącego tuż przed nim 43-letniego Chada Oulsona, który mimo kilkakrotnych próśb nie przestał wysyłać wiadomości tekstowych - powiedział rzecznik szeryfa hrabstwa Pasco.

Oulson tłumaczył Reevesowi, że musi skontaktować się z trzyletnią córką - powiedział telewizji FOX13 świadek Charles Cummings.

Obaj mężczyźni byli w kinie z żonami. Kłótnia wybuchła na sali jeszcze przed projekcją nowego dramatu wojennego "Lone Survivor". Reeves wybiegł z sali, by przyprowadzić menedżera, ale po chwili wrócił.

Reklama

"Trzy, cztery sekundy później znowu zaczęli się kłócić. Robiło się coraz głośniej, prawie doszło do konfrontacji. Ktoś rzucił popcorn, (...) i strzał - Oulson został trafiony" - relacjonował Cummings.

Oulson zmarł w szpitalu. W wyniku strzelaniny ranna została również jego żona, która objęła go, gdy były policjant otworzył ogień.

Reeves, który ze służby odszedł w 1993 roku, został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia (bez premedytacji).

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy