Zakonnica awansowana na... Boga
Bóg ma dready, uśmiech Whoopi Goldberg i bardzo lubi smak szampana. Tak przynajmniej twierdzą twórcy komedii "Odrobina nieba", która właśnie zagościła na ekranach naszych kin.
Chora na raka główna bohaterka "Odrobiny nieba", grana przez Kate Hudson, ma dziwny sen, w którym spotyka... Boga. W Stwórcę gotowego spełnić jej trzy życzenia wcieliła się jedna z najsłynniejszych komediowych aktorek Hollywood - nieoceniona Whoopi Goldberg.
Nietypowa kreacja, przywodząca na myśl występ Margana Freemana z "Bruce'a Wszechmogącego", wydaje się idealnie pasować do Whoopi, która w swoim aktorskim résumé ma role zakonnicy i pomagającego zbłąkanym duszom medium, a prywatnie słynie z szerokiej działalności charytatywnej na rzecz sierot, bezdomnych, obrony praw człowieka i powszechnego dostępu do edukacji.
"Odrobina nieba" - porównywana do "Love Story" historia miłosna, to kolejny przebój w karierze Goldberg, mającej na koncie ponad 150 występów w produkcjach kinowych i telewizyjnych.
Uwielbiana przez widzów na całym śmiecie Whoopi od 2002 roku należy do elitarnego kręgu zdobywców wszystkich najważniejszych nagród branży rozrywkowej. Jest laureatką Grammy, Oscara, Złotego Globu, Emmy oraz Tony!
Poza nią i Kate Hudson obsadę "Odrobiny nieba" uzupełnia wyróżniona nagrodą Amerykańskiej Akademii Filmowej Kathy Bates oraz główny konkurent Antonio Banderasa do miana latynoskiego amanta wszech czasów - Gael Garcia Bernal.
Beztroska singielka Marley (Hudson), po serii przelotnych romansów, poznaje wreszcie mężczyznę swoich marzeń, przystojnego doktora Juliana (Bernal). Jednak czasami miłość przychodzi w najmniej spodziewanym momencie. Czy uczucie okaże się silniejsze od przeszkód, stawianych przez kapryśny los.
Przeczytaj recenzję "Odrobiny nieba" na stronach INTERIA.PL!
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!