Wzruszenia, salwy śmiechu i dobra zabawa. Krytycy są pewni, że to będzie przebój
Pojawiły się pierwsze reakcje na film "Venom: Ostatni taniec"! Przedstawiciele prasy, którzy mieli okazję przedpremierowo zobaczyć nowe dzieło Sony Pictures, nie kryją zachwytu zakończeniem cenionej serii. Ich zdaniem będzie to wyjątkowa i niezapomniana "uczta dla fanów".
Pierwsza część serii "Venom" (2018), której reżyserem był Ruben Fleischer, przedstawiała genezę narodzin bohatera. Dziennikarz Eddie Brock stracił karierę, dotychczasowe życie i związek z Anne (Michelle Williams). Za sprawą obcego symbionta otrzymał jednak supermoce. Nieprzewidywalny, mroczny i agresywny Venom przerażał Brocka, ale też inspirował i kusił nowymi możliwościami.
W sequelu "Venom 2: Carnage" (2021, reż. Andy Serkis) Eddie akceptuje swoją nową, dwoistą naturę i zaczyna współpracować z Venomem. Pewnego dnia detektyw Patrick Mulligan (Stephen Graham) zwraca się z prośbą do Brocka, aby spotkał się w celi śmierci z seryjnym mordercą, Cletusem Kasadym (Woody Harrelson). Dziennikarz ma pomóc odnaleźć ciała ofiar przestępcy. Podczas jednej z wizyt Cletus w niewyjaśnionych okolicznościach zamienia się w czerwonego symbionta i ucieka z więzienia. Rozpoczyna się pełna spektakularnych efektów specjalnych walka między Venomem i okrutnym Carnagem na ulicach San Francisco.
Część przedstawicieli prasy miała okazję przedpremierowo zobaczyć najnowszą część opowieści o przygodach Venoma. Na ten moment krytycy są jednogłośni - na ten film warto wybrać się do kina. Mimo kilku luk fabularnych, produkcja nadrabia wszystko humorem i niebanalną pomysłowością.
Joseph Deckelmeier z portalu Screen Rant napisał na platformie X, że produkcja "zabiera widza w dziką i ekscytującą podróż. To zabawny film popcornowy, który przypomina produkcje superbohaterskie z początku 2000 roku. Akcja jest świetna i jest hołdem dla filmów akcji z lat 80. Jest mnóstwo zabawnych momentów".
Redaktor Digital Spy, Ian Sandwell, nazwał trzecią część "najbardziej rozrywkową z trylogii". Przyznał również, że "jest to w dużej mierze zabawna i słodka podróż. [...] Można się nawet wzruszyć".
"Kinowa zabawa z niewiarygodnym rozmachem. Uczta dla fanów i prawdziwy list miłosny, który honoruje franczyzę. Zapewnia świetny humor, odważną akcję i wciągającą historię" - przeczytać można we wpisie opublikowanym przez Atom Review. W innym poście na X ten sam portal dodał:
"Tom Hardy daje z siebie wszystko, a studio Sony nigdy nie było lepsze. [...] To nie tylko kolejny film o Venomie, to jeden z najlepszych filmów komiksowych w historii!".
"Venom 3: Ostatni taniec" opowie o ściganiu Venoma i Eddiego (Tom Hardy) przez przedstawicieli ich światów. Szalony duet będzie w związku z tym zmuszony podjąć niełatwą decyzję, która zaważy na ich dalszych losach.
Zarówno za scenariusz, jak i reżyserię filmu odpowiada Kelly Marcel, dla której będzie to debiut za kamerą. Poza Tomem Hardym w obsadzie zobaczymy również m.in. Juno Temple, Chiwetela Ejiofora, Rhysa Ifansa i Stephena Grahama.
Produkcja trafi na wielkie ekrany już 25 października.
Zobacz też: Tom Holland i legendarny reżyser łączą siły! Co wiemy o nowym projekcie?