Reklama

Wspominamy Irenę Kwiatkowską

"Była talentem zupełnie niepospolitym, wulkanem pomysłów" - tak o zmarłej 3 marca 2011 roku wybitnej aktorce Irenie Kwiatkowskiej mówią koledzy po fachu. "Wykorzystała każdy ułamek swojego życia", "Określenie kobieta pracująca idealnie do niej pasowało" - dodają.

Wszyscy pamiętają jej niezapomniane kreacje - Kobietę Pracującą z serialu "Czterdziestolatek" (1974) i panią Jankowską, matkę Pawła z "Wojny domowej" (1965) w reż. Jerzego Gruzy. Pojawiła się w także kolejnych filmach i serialach tego reżysera, "Dzięcioł" (1970), "Czterdziestolatek" (1974), "Motylem jestem, czyli romans czterdziestolatka" (1976), "40-latek, 20 lat później" (1993).

Miłośnicy seriali mogli ją oglądać także w "Zmiennikach" (1986) w reż. Stanisława Barei. Wystąpiła w komediach muzycznych w reż. Janusza Rzeszewskiego "Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy" (1978) i "Lata dwudzieste... lata trzydzieste..." (1983). Pojawiła się też w filmach "Pan Kleks w kosmosie" (1988) Krzysztofa Gradowskiego i "Rozmowy kontrolowane" (1991) Sylwestra Chęcińskiego oraz serialu "Graczykowie" (2000-2001).

Reklama

Zawsze podkreślała, że jej żywiołem jest praca w teatrze, bo daje jej możliwość bezpośredniego kontaktu z publicznością. Twierdziła, że przed każdym występem ma wielką tremę. Zawsze pół godziny wcześniej wycisza się, skupia i przygotowuje do roli.

"Była talentem zupełnie niepospolitym, wulkanem pomysłów. Wszystkie one były zamknięte, jak oszlifowane kamienie, w bardzo precyzyjnej formie. Każdy gest, spojrzenie, intonacja głosu, jego zawieszenie, pauza - to wszystko było jak muzyczna partytura, zaplanowane przez nią i doskonale wykonane" - opowiada o aktorce Olgierd Łukaszewicz.

Oto recepta Kobiety Pracującej na kłopoty w małżeństwie - fragment "Czterdziestolatka":


"Określenie 'kobieta pracująca' idealnie do niej pasowało. Była niezwykle pogodna, bardzo przyjazna, i bardzo surowa. Była świetnym fachowcem. Dawała bardzo celne rady, choć nie zawsze komplementujące. Wiedziała bardzo dobrze wszystko o tym zawodzie. Ciągle się czegoś uczyła" - wspomina artystkę Joanna Szczepkowska.

"Była osobą raczej zamkniętą towarzysko, ale bardzo serdeczną. Miałem to szczęście, że darzyła mnie sympatią" - dodaje Wiesław Gołas.

"Podczas jej 98. urodzin życzyłem jej 130 lat. Miałem nadzieję, że Irena Kwiatkowska, która światu pokazała bardzo dużo, pokaże również, że może być najdłużej żyjącą osobą na świecie. Uważam, że ten wiek, którego pani Irena dożyła jest dla nas wielkim szczęściem. To, że niebiosa jej pozwoliły tyle lat żyć i tyle zagrać to wielkie szczęście dla nas widzów. Wykorzystała każdy ułamek swojego życia" - opowiada o zmarłej Artur Andrus.

"Odeszła od nas genialna aktorka - zarówno komediowa i kabaretowa, jak i dramatyczna. O niezmiernym kunszcie, która stworzyła coś zupełnie niepowtarzalnego w naszym dorobku teatralnym. Mistrzyni poetyckiej groteski" - wyznaje autor tekstów piosenek Wojciech Młynarski.

Irena Kwiatkowska urodziła się 17 września 1912 roku w Warszawie. Była absolwentką IX LO im. Klementyny Hoffmanowej w Warszawie.

W 1935 ukończyła studia na Wydziale Aktorskim Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej. Zadebiutowała w teatrze Cyrulik Warszawski. Swoją przygodę ze sceną rozpoczęła przed II wojną światową, uczęszczając do Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej w Warszawie. Do wybuchu wojny grała w teatrach Powszechnym w Warszawie, Nowym w Poznaniu i Polskim w Katowicach.

Podczas okupacji niemieckiej była żołnierzem AK, uczestniczyła w powstaniu warszawskim. Po wojnie była związana z teatrami stolicy, z telewizja oraz kinem.

Warto wiedzieć, że Kwiatkowska była też jedną z ulubionych aktorek Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, który specjalnie dla niej stworzył kilka postaci scenicznych, m.in. Hermenegildę Kociubińską, żonę Wacia, Sierotkę.

Zobacz występ Ireny Kwiatkowskiej w Kabarecie Starszych Panów:


Artystka była jednym z filarów Kabaretu Starszych Panów Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego, przez cały czas jego istnienia. Występowała również w Kabarecie Dudek i Szpak.

Nagrała także wiele audycji radiowych, zwłaszcza dla dzieci.

Kwiatkowska została uhonorowana wieloma nagrodami. Zwyciężyła m.in. w plebiscycie na najpopularniejszą kobietę Warszawy (1968, 1970 i 1995). Została uhonorowana Wielkim Splendorem, nagrodą Teatru Polskiego Radia (1993), Nagrodą Prometeusza za wybitne osiągnięcia estradowe (1994) oraz Super Wiktorem (1995). W 2003 roku, podczas IV Festiwalu Dobrego Humoru w Gdańsku, otrzymała statuetkę Błękitnego Melonika Charliego za całokształt twórczości artystycznej.

W 1998 roku artystka otrzymała odznaczenie Order Uśmiechu. Uhonorowano ją także statuetką "Gwiazda Telewizji Polskiej" wręczoną z okazji 50-lecia TVP "za kreacje w Teatrze Telewizji i kabarecie" (2002). W 2003 roku podczas VIII Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach odcisnęła dłoń na Promenadzie Gwiazd. W 2008 roku aktorka otrzymała Specjalną "'Złotą Kaczkę' 100-lecia Polskiego Kina" w kategorii "Kobieca rola komediowa stulecia".

Ostatnie chwile życia Irena Kwiatkowska spędziła w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.

"Unikam wspomnień, nie lubię wracać do przeszłości" - powiedziała Irena Kwiatkowska w wywiadzie, który w 2009 roku w "Dużym Formacie" opublikowała "Gazeta Wyborcza".

"Chciałoby się spokojnie odejść. Ludzie kiedyś mniej bali się śmierci, zwyczajnie o niej rozmawiali. Oto jest śmierć szczęśliwa - mówili - pomodliła się, odwróciła do ściany i umarła jakby we śnie" - dodała na koniec wywiadu aktorka.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy