Wiesław Orłowski nie żyje. Aktor "Młodych wilków" miał 61 lat
Nie żyje aktor Wiesław Orłowski. Artystę, który przez wiele lat byłzwiązany z Teatrem Współczesnym w Szczecinie, mogliśmy oglądać na kinowym ekranie w "Młodych wilkach". Miał 61 lat.
Wiesław Orłowski zmarł 5 lutego.
"Nasza teatralna rodzina pogrążona jest dziś w żałobie. Odszedł od nas Wiesław Orłowski, wybitny aktor, człowiek, którego kochaliśmy, nasz przyjaciel. Artysta związany z niemal wszystkimi szczecińskimi scenami, dlatego ból i poczucie głębokiej straty dotyka nie tylko nas" - napisano na facebookowym profilu Teatru Współczesnego w Szczecinie.
Pogrzeb aktor odbędzie się 9 lutego. Artystka spocznie na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.
W latach 1991-2013 Orłowski występował w Teatrze Współczesnym w Szczecinie (w latach 1994-95 także w Operze i Operetce Szczecińskiej), w latach 2013-2019 w Teatrze Polskim w Szczecinie. Od roku 2019 ponownie była aktorem Teatru Współczesnego.
Na deskach szczecińskiego Teatru Współczesnego Orłowski stworzył wiele niezapominanych kreacji, m.in. pacjenta szpitala psychiatrycznego w "Spartakusie. Miłości w czasach zarazy" Jakuba Skrzywanka czy w spektaklu "Dobry wieczór Fogg", w którym wykonywa piosenki Mieczysława Fogga.
Kinowa widownia może kojarzyć Orłowskiego z roli celnika w filmie "Młode wilki". Na wielkim ekranie pojawił się także w filmie "Gnoje" Jerzego Zalewskiego oraz "Teraz ja" Anny Jadowskiej.