"Wiedźmin": Zagraniczni fani odkryli film z Michałem Żebrowskim i... są zachwyceni
Zaraz przed premierą trzeciego sezonu netfliksowego "Wiedźmina" w sieci zawrzało od komentarzy na temat polskiej adaptacji powieści Andrzeja Sapkowskiego. "Wiedźmin" z Michałem Żebrowskim w roli głównej został odkryty przez zagranicznych fanów Geralta z Rivii, a w serwisie Reddit zrobiło się gorąco od dyskusji i porównywania do produkcji Netfliksa.
Kiedy w 1986 roku Andrzej Sapkowski wysyłał na konkurs "Fantastyki" opowiadanie "Wiedźmin", nie przypuszczał, że stworzona przez niego postać stanie się najsłynniejszym i najbardziej oryginalnym bohaterem polskiej literatury fantasy.
Wiedźmin Geralt z Rivii zarabia na życie jako płatny zabójca potworów. Z czasem zaczyna sobie jednak zadawać pytanie, kto jest gorszy: monstra, które zabija, czy ludzie, od których przyjmuje zlecenie.
Polski serial telewizyjny "Wiedźmin", nakręcony na podstawie powieści Sapkowskiego, emitowany był od 22 września do 15 grudnia 2002 na antenie TVP2. Produkcja liczyła 13 odcinków, trwających około 45 minut. Przy pracy nad serialem powstał także film pełnometrażowy. W tytułową rolę wcielił się Michał Żebrowski.
Tuż przed premierą trzeciego sezonu "Wiedźmina", w serwisie Reddit ożył temat polskiej adaptacji z Michałem Żebrowskim w roli głównej. Dyskusje toczą się w tzw. "subbredicie" o nazwie "Witcher", który śledzi prawie milion osób. Produkcja przez użytkowników nazywana jest "The Hexer". We wspomnianym serwisie powstał wątek, w którym zagraniczni fani zachwycają się lepiej dopracowanymi wątkami w porównaniu z netfliksowym serialem lub ironicznie komentują widoczne niedociągnięcia, głównie pod względem technicznym i wizualnym.
"Podoba mi się to, że wybrali prawdziwe dziecko do roli Ciri", "Podoba mi się, że wykorzystali rzeczywisty dialog i kontekst z książki, zamiast usuwać wszystko, co ma związek z powieścią, zastępując to nonsensami", "Wyobraź sobie, co by było, gdyby film miał większy budżet" - czytamy w komentarzach.
Powstał nawet wątek, który nazywa się: "Możecie się śmiać, ale Michał był fantastycznym Geraltem". W sekcji komentarzy użytkownicy podkreślają, że produkcja z Żebrowskim mimo niskiego budżetu, wiernie oddaje powieści Sapkowskiego oraz ma niepowtarzalny, "surowy" klimat. "Nie nienawidzę Henry'ego Cavilla, ale osobiście uważam, że Żebrowski lepiej pasuje do roli Geralta i ogólnie jest bardziej zniuansowanym aktorem. Myślę, że moim problemem z występem Henry'ego jest to, że wydaje się, że za bardzo próbuje naśladować postać z gry" - napisał jeden z internautów.
Pierwsza część trzeciego sezonu jest dostępna od 29 czerwca na Netflix. Część druga zadebiutuje 27 lipca.
Czytaj więcej: "Wiedźmin": Chalotra, Batey i Allan zdradzają sekrety hitu Netfliksa