"Wicked" dominuje box office. "Gladiator II" depcze po piętach
Za nami amerykański weekend otwarcia dwóch wyczekiwanych produkcji - "Wicked" oraz "Gladiator II". Oba filmy zrobiły imponujący wynik, chociaż to magiczny musical zdominował konkurencję. Jakie otrzymał opinie?
Universal może odetchnąć z ulgą - ich adaptacja broadwayowskiego hitu "Wicked" rozpoczyna kinową przygodę z przytupem. Z wynikiem 114 milionów dolarów w pierwszy weekend, film zajmuje pierwsze miejsce w amerykańskim box office, przynosząc nadzieję na lepsze wyniki dla kin w końcówce roku. To jedno z największych otwarć 2024 roku, zaraz za "Deadpoolem i Wolverinem" oraz "W głowie się nie mieści 2".
Dodatkowo, "Wicked" pobił rekord otwarcia dla adaptacji musicalu, zostawiając w tyle "Tajemnice lasu" i niedawny remake "Małej Syrenki". Globalnie produkcja zarobiła już 164,2 miliona dolarów, co czyni ją najlepiej zarabiającym otwarciem filmu opartego na Broadwayu. Sukces ten budzi nadzieję, że nadchodząca druga część musicalu w 2025 roku również przyciągnie tłumy.
"Wicked" wyłamuje się z trendu nieudanych adaptacji musicali, jak choćby "Cats" czy "West Side Story". Z hitem "Defying Gravity" i klimatyczną fabułą przedstawiającą historię Glindy i Elphaby, widzowie są oczarowani. Średnia ocena 90% na Rotten Tomatoes i wynik "A" w CinemaScore wróżą długi kinowy żywot tej produkcji.
Na drugim miejscu uplasował się długo oczekiwany sequel Ridleya Scotta, "Gladiator II", który przyciągnął widzów do kin na widowiskowe starcia w Koloseum. Film zarobił 55,5 miliona dolarów w Ameryce Północnej i 221 milionów dolarów globalnie. Choć wynik jest solidny, widzowie nie są tak entuzjastyczni jak przy pierwszej części - średnia ocena to "B" w CinemaScore.
Zestawienie tych dwóch hitów wywołało pytania, czy mamy do czynienia z nową kinową rywalizacją na miarę zeszłorocznego "Barbenheimera". Niezależnie od tego, oba filmy napędziły jeden z najlepszych weekendów w box office tego roku.
Zobacz też: Pierwsze zdjęcia rozchwytywanego aktora na planie "Fantastycznej Czwórki"!