Weekend w kinie: W rękach kobiet
Osiem tytułów weszło na ekrany polskich kin w pierwszy piątek lutego 2020. Najgłośniejsza z premier to z całą pewnością "365 dni", określane jako pierwszy polski film erotyczny i rodzima odpowiedź na "Pięćdziesiąt twarzy Greya". Uwagę zwracają także komediodramaty "Kłamstewko" i "Miłość mojego brata" oraz film akcji "Ptaki nocy". Co ciekawe, wszystkie cztery wspomniane obrazy wyreżyserowały kobiety.
Wyreżyserowane przez Barbarę Białowąs, na podstawie bestsellerowej powieści Blanki Lipińskiej, "365 dni" to nie kolejna rodzima komedia romantyczna, ale opowieść o pożądaniu i pragnieniach. Pierwszy polski film erotyczny. Massimo Torricelli (Michele Morrone), młody i przystojny szef sycylijskiej rodziny mafijnej po zamachu, w którym ginie jego ojciec jest zmuszony przejąć rządy. Laura Biel (Anna Maria Sieklucka) jest dyrektorką sprzedaży w luksusowym hotelu. Odnosi sukcesy zawodowe, ale w życiu prywatnym brakuje jej namiętności. Podejmuje ostatnią próbę ratowania związku. Razem z partnerem i przyjaciółmi leci na Sycylię. Laura nie spodziewa się, że na jej drodze stanie Massimo - najniebezpieczniejszy mężczyzna na wyspie, który porwie ją, uwięzi i da 365 dni na... pokochanie go.
Komediodramat "Kłamstewko" Lulu Wang w idealnych proporcjach łączy humor ze wzruszeniem, a osobistą historię z imponującą lekkością przekuwa we wspólne doświadczenie wszystkich, którzy kiedykolwiek znaleźli się gdzieś pomiędzy: krajami, kulturami, językami. Między dzieciństwem a dorosłością. Billi (Awkwafina) mieszka wraz z rodzicami w Nowym Jorku i właśnie tam zastaje ją wiadomość o ciężkiej chorobie żyjącej w Chinach babci. Chińczycy, mówi matka Billie, twierdzą, że tym, co zabija nie jest rak, tylko strach, więc cała familia decyduje ukryć złe wieści przed chorą i odwiedzić ją tłumnie pod naprędce skleconym pretekstem: hucznym weselem kuzyna. Nic nie szkodzi, że kuzyn i jego japońska dziewczyna znają się od zaledwie trzech miesięcy... Wychowana w Stanach Billie nie może pogodzić się z kłamstwem, ale i chłodem, z jakim Chińczycy tamują wszelkie emocje. Naznaczona przez dwa kraje, nieustannie przeżywa tożsamościowy konflikt - i częściej jest to komedia, niż dramat.
"Ptaki nocy" Cathy Yan to film sygnowany nazwiskiem Harley Quinn (Margot Robbie), niegdyś lekarki psychiatry zatrudnionej w szpitalu Arkham w Gotham City, uwiedzionej i przeciągniętej na ciemną stronę przez Jokera. Nie ma co się jednak oszukiwać - już w "Legionie samobójców" było widać jak na dłoni, że związek ten nie przetrwa próby czasu, a para psychopatów nie wyląduje na ślubnym kobiercu. Harley zostaje sama, ale to wcale nie oznacza końca jej kłopotów. Kiedy najbardziej narcystyczny z bandziorów Gotham, Roman Sionis (Ewan McGregor), i jego oddana prawa ręka Zsasz (Chris Messina) biorą na cel niejaką Cass (Ella Jay Basco), w poszukiwania dziewczyny angażuje się całe miasto. Nieprawdopodobny zbieg okoliczności krzyżuje drogi Harley oraz Łowczyni (Mary Elizabeth Winstead), Czarnego Kanarka (Jurnee Smollett-Bell) i Renee Montoyi (Rosie Perez). Cztery diametralnie różniące się kobiety nie mają wyjścia. Muszą współpracować, żeby pokonać Romana.
Wilk, Lady, Rambo, Yeti, Bum-Bum, Smerf, Szwedka i Pies - główni bohaterowie kolumbijskiego dramatu "Monos" - to nastoletni partyzanci pilnujący amerykańskiej zakładniczki gdzieś w górach w Ameryce Południowej, pośród zjawiskowo sfilmowanych, soczystych i dzikich krajobrazów. Tajemnicza "Organizacja" daje im rozkazy przez radio, przydziela im krowę Shakirę, karabiny maszynowe do zabawy i pozwala na rytualne orgie po dniu ćwiczeń wojskowych. Kiedy przypadkowo ginie Shakira, zaczyna się walka o przywództwo w oddziale, który musi uciekać z gór do amazońskiej dżungli. Chaos i napięcie, które towarzyszyło nastolatkom zamienia się w brutalną walkę o przetrwanie w otoczeniu i nastroju przypominającym "Czas Apokalipsy". Zakładniczka wyczuwa szansę na ucieczkę, a oddział niszczy radio i tym samym kontakt z "Organizacją". Młodzi rebelianci przypominający rozbitków z "Władcy much" zostają sam na sam ze swoimi demonami. Przedzierają się przez tropikalny las, a śmierć podąża za nimi...
Wygląda na to, że akademicka kariera Sophii (Anne-Élisabeth Bossé), o której opowiada kanadyjski komediodramat "Miłość mojego brata" w reżyserii Moni Chokri, stanęła pod dużym znakiem zapytania. Kobieta musi przełknąć gorycz porażki, gdyż nie udało jej się zdobyć wymarzonej pracy. Co więcej, jako bezrobotna jest zmuszona, by przynajmniej na jakiś czas wprowadzić się do mieszkania brata - Karima (Patrick Hivon). Rodzeństwo zna się na wylot i nadspodziewanie dobrze odnajduje w nowej sytuacji. Sielanka nie trwa jednak wiecznie, a kończy się z chwilą, gdy Karim spotyka na swojej drodze atrakcyjną kobietę.
Dokument "Marianne i Leonard: Słowa miłości" przypomina piękną i dramatyczną historię Leonarda Cohena i jego norweskiej muzy Marianne Ihlen. Ich relacja zaczęła się na początku lat 60. na idyllicznej greckiej wyspie Hydra, która była wówczas mekką zagranicznych artystów, pisarzy i muzyków. Tutaj młody Cohen zmagał się z marzeniami o zostaniu pisarzem, a Marianne próbowała dojść do siebie po nieudanym małżeństwie. Film opowiada o tym, jak ewoluowała ich miłość, kiedy Leonard stał się już odnoszącym sukcesy muzykiem, o tym jaką niezwykłą siłą inspirowania innych emanowała Marianne. To dzięki niej powstały nieśmiertelne piosenki "So Long, Marianne" czy "Bird on a Wire". To dzięki niej Nick Broomfield, reżyser tego dokumentu, zaczął kręcić filmy. Wykorzystując archiwalne nagrania i wywiady, Broomfield opowiada o pięknej i romantycznej miłości. Aż do ostatniego, niezwykle przejmującego rozdziału.
Benjamin, główny bohater niemieckiego filmu familijnego "Haker", ma zaledwie 13 lat, ale już odnosi sukcesy w tytułowej "branży". Świat internetu jest dla niego odskocznią od trudów życia codziennego. Chłopiec w wieku siedmiu lat stracił matkę i nigdy nie poznał swojego ojca. Pewnego dnia odwiedza go dwóch mężczyzn z wywiadu twierdzących, że znaleźli nagranie video, na którym może być matka Benjamina. Kiedy szok mija, Benjamin postanawia rozpocząć własne dochodzenie w sprawie tego, co stało się jego rodzicielce. Z pomocą przychodzi mu Savannah, która mieszka z nim w tym samym ośrodku. Szybko okazuje się, że jego matka nie była tym, za kogo ją uważał i brała udział w tajnej, rządowej misji.
Akcja animacji "Gang zwierzaków" rozgrywa się w Robopolis, mieście przyszłości. Władzę przejmują w nim zbuntowane roboty, przez co ludzie muszą natychmiast opuścić metropolię. Grupa rozpieszczonych, przyzwyczajonych do luksusów zwierzaków domowych z elegancką kotką Bellą na czele, nie bardzo umie radzić sobie bez swoich opiekunów. Co innego bezpański pies Roger. On jest w siódmym niebie. Zna ulice jak własną kieszeń i bez nadzoru ludzi łatwo potrafi zdobyć smaczne kąski i wywieść w pole mechanicznych stróżów prawa. Wkrótce jednak nawet on zaczyna tęsknić za ludźmi, bo roboty zaczynają się coraz bardziej panoszyć i planują zburzenie całego miasta. Roger, jego przyjaciel Bob, czyli robot o gołębim sercu oraz Bella i jej zadzierający nosa kompani, muszą połączyć siły w walce o swoje domy, miasto, może nawet cały świat, a przy okazji o swoich kochanych opiekunów.