Reklama

Wątpliwości Kevina Spacey

Kevin Spacey, kiedy przeczytał po raz pierwszy scenariusz "American Beauty", nie mógł uwierzyć, że ktoś w ogóle chce nakręcić taki film. Nominowany do Oscara aktor był zdumiony, że producenci nie upierali się przy stonowaniu wymowy scenariusza.

Kevin Spacey, kiedy przeczytał po raz pierwszy scenariusz "American Beauty", nie mógł uwierzyć, że ktoś w ogóle chce nakręcić taki film. Nominowany do Oscara aktor był zdumiony, że producenci nie upierali się przy stonowaniu wymowy scenariusza.

Powiedział: "Pamiętam, jak zadzwonił mój agent i powiedział - 'Dreamworks robi ten film'. Byłem zaskoczony, że tak poważne studio było chętne zrobić ten obraz i nie prosiło o poprawki w scenariuszu."

Kevin Spacey jest nominowany w tym roku do Oscara za rolę właśnie w "American Beauty".

WENN
Dowiedz się więcej na temat: film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy