Wajda o rosyjskim odznaczeniu
Każde wydarzenie, które buduje mosty między Polską a Rosją, jest bardzo pozytywne - tak Andrzej Wajda skomentował przyznanie mu przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa Orderu Przyjaźni, w ocenie reżysera - przede wszystkim za zrealizowanie filmu o Katyniu.
W poniedziałek, 6 grudnia, w Warszawie Miedwiediew osobiście uhonoruje Wajdę Orderem Przyjaźni Federacji Rosyjskiej.
"Jestem ujęty faktem, że film Katyń został dwukrotnie pokazany w rosyjskiej telewizji, i że obejrzało go 14 milionów widzów. Tym samym 14 milionów ludzi zostało poinformowanych o wydarzeniach katyńskich tak, jak my je widzimy" - powiedział PAP Andrzej Wajda.
Jak zaznaczył, domyśla się, iż "bez decyzji władz politycznych nie doszłoby do emisji Katynia w Rosji". "Zorganizowanie pokazów tego filmu w rosyjskiej telewizji to nie jest przypadek" - ocenił reżyser.
Wajda podkreślił, że "film Katyń jest wyrazem tego, że po kilkudziesięciu latach od tamtych wydarzeń my wciąż pamiętamy naszych zmarłych, naszych bliskich, którzy tam stracili życie".
"Dajemy przykład naszym przyjaciołom Moskalom. Wielkie wrażenie zrobił na mnie wyjazd do Katynia na rocznicowe uroczystości razem z premierem Tuskiem. Na tamtym terenie, w tamtej okolicy, są także pogrzebane tysiące ofiar czystek z 1937 r. I powstaje tam cmentarz rosyjski, wzorem katyńskiego cmentarza polskiego. To wydarzenie, które nie może pozostać niezauważone" - podkreślił w rozmowie z PAP Wajda.
Uroczystość odznaczenia Andrzeja Wajdy odbędzie się w poniedziałek podczas 5. Polsko-Rosyjskiego Forum Dialogu Obywatelskiego w Pałacu na Wodzie w Łazienkach.
O przyznaniu Andrzejowi Wajdzie Orderu Przyjaźni Federacji Rosyjskiej służba prasowa Kremla poinformowała w sierpniu tego roku. W uzasadnieniu napisano, że reżyser został uhonorowany za wielki wkład w rozwój rosyjsko-polskich stosunków w sferze kultury. Sam Wajda uznał jednak, że prezydent Rosji nagrodził go przede wszystkim za zrealizowanie filmu o Katyniu.
Wajda nie odebrał swojego odznaczenia osobiście w Rosji; uroczystość przełożono na grudzień, na czas wizyty prezydenta Miedwiediewa w Warszawie.
Rosyjska telewizja państwowa Rossija pokazała "Katyń" dwukrotnie w kwietniu tego roku. Po raz pierwszy wyemitowała go 2 kwietnia (w kanale tematycznym Kultura). Druga projekcja odbyła się 11 kwietnia; wówczas Rossija zaprezentowała "Katyń" w najlepszym czasie antenowym.
Przed pokazem 2 kwietnia Wajda wyznał, iż nie sądził, że dożyje takiej chwili. W wypowiedzi dla telewizji Rossija zauważył, że pracując nad filmem polscy i rosyjscy aktorzy myśleli o jednym - "o znalezieniu drogi do wspólnego rozumienia tego, że należy oddzielać system, reżim od narodu, oddzielać Stalina od naszych przyjaciół Moskali".