Reklama

W Krakowie pożegnano Mieczysława Święcickiego

Krakowianie i bliscy artysty pożegnali w czwartek współtwórcę Piwnicy pod Baranami Mieczysława Święcickiego, zwanego też "Księciem Nastroju". Ciało pieśniarza i aktora spoczęło w Alei Zasłużonych na cmentarzu Rakowickim.

Krakowianie i bliscy artysty pożegnali w czwartek współtwórcę Piwnicy pod Baranami Mieczysława Święcickiego, zwanego też "Księciem Nastroju". Ciało pieśniarza i aktora spoczęło w Alei Zasłużonych na cmentarzu Rakowickim.
Uroczystości pogrzebowe Mieczysława Święcickiego odbyły się w Bazylice Mariackiej w Krakowie /Stanisław Rozpędzik /PAP

Wcześniej, w kościele Mariackim, odbyła się msza św. żałobna. - Świętej pamięci zmarły Mieczysław należał do tych osób, które nie zakopały swojego talentu, który swoim talentem służył najbliższym, bliźnim, widzom - powiedział ksiądz infułat Jerzy Bryła, wieloletni duszpasterz różnych środowisk i grup zawodowych w Krakowie. 

Według niego Święcicki, jeden z ostatnich uczniów Mieczysława Kotlarczyka (którego uczniem był także Karol Wojtyła), był człowiekiem, który "od pierwszego wejrzenia chwytał za serce". Bryła wspominał też, że Święcicki lubił towarzystwo, lubił wszędzie bywać, był także na ostatnim opłatku u metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego, o którym ciepło się wypowiadał.

Reklama

Mieczysław Święcicki zmarł w Krakowie 7 lutego, upadł na ulicy. - Śmierć nadeszła znienacka. Pozostał smutek, wielki żal - powiedział dyrektor Piwnicy pod Baranami Bogdan Micek. Dwa lata temu artysta przeszedł zabieg na otwartym sercu.

Święcicki urodził się w 1936 r. w Sokalu (dziś Ukraina, obwód lwowski). Do Krakowa przyjechał na studia w 1956 r., tu z grupą przyjaciół założył kabaret Piwnica pod Baranami. Ukończył wydział wokalny Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie. Grał w Teatrze Starym Teatrze Rapsodycznym i Teatrze 38. Po 45-leciu Piwnicy pod Baranami, wrócił do kabaretu i występował w nim do końca. 

W Piwnicy zasłynął jako niezrównany wykonawca ballad, a także romansów cygańskich i rosyjskich, głównie z repertuaru Aleksandra Wertyńskiego.

Występował także w filmach, brał udział w festiwalach, m.in. Festiwalach Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu. W 1963 r. na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu otrzymał wyróżnienie za piosenkę "Nie wołaj mnie" (sł. Antoni Słonimski). W 2010 r. otrzymał Srebrny Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis.

W 1989 r. założył Fundację Kultury i Sztuki Europejskiej Ars Longa.

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy