Reklama

"Uprowadzenie Agaty", czyli córka polityka ucieka z domu. Co stało się z Karoliną Rosińską?

20 sierpnia mija 30 lat od premiery "Uprowadzenia Agaty" w reżyserii Marka Piwowskiego. Obraz inspirowany był głośną ucieczką z domu nieletniej córki ówczesnego wicemarszałka Sejmu. W tytułową rolę wcieliła się Karolina Rosińska, której w latach 90. udało się zdobyć dużą popularność, ale później zniknęła z show-biznesu.

20 sierpnia mija 30 lat od premiery "Uprowadzenia Agaty" w reżyserii Marka Piwowskiego. Obraz inspirowany był głośną ucieczką z domu nieletniej córki ówczesnego wicemarszałka Sejmu. W tytułową rolę wcieliła się Karolina Rosińska, której w latach 90. udało się zdobyć dużą popularność, ale później zniknęła z show-biznesu.
Sławomir Federowicz i Karolina Rosińska w "Uprowadzeniu Agaty" /materiały prasowe

Fabuła "Uprowadzenia Agaty" luźno opierała się na skandalu politycznym z lat 90. XX wieku, kiedy to córka wicemarszałka Andrzeja Kerna uciekła z domu, aby wziąć ślub z poznanym na dyskotece chłopakiem. Polityk miał jej wówczas szukać przy pomocy aparatu państwowego, a później niezbyt zręcznie tuszować całą sprawę.

"Uprowadzenie Agaty": Na podstawie prawdziwej historii

"O zniknięciu Moniki Kern dowiedziałem się z reportażu w 'Gazecie Wyborczej' i wówczas postanowiłem zrobić o tym wydarzeniu film dokumentalny, ale Monika i Maciek długo ukrywali się, bohaterów więc nie było, nie znałem ich przygód" - Marek Piwowski przyznał w rozmowie z "Przekrojem".

Reklama

I choć "Uprowadzenie Agaty" inspirowane było okładkowym tematem, Piwowski chciał uniknąć doraźności. "Choć inspiracją dla mnie była historia Moniki i Maćka, w scenariuszu odszedłem od zdarzeń autentycznych (...) Realizując ten film, nie chciałem się włączyć w walkę polityczną. Najważniejsze było dla mnie to, że w ciągu trzech ostatnich lat wyrosła nam w Polsce elita, która zajadle broni się przed mezaliansem" - dodawał reżyser.

Główny bohater "Uprowadzenia Agaty" - Cygan, ma jeszcze przed sobą siedem dni odsiadki, ale wiedziony przeczuciem ucieka z więzienia, kiedy niespodziewanie nadarza się okazja. Tak poznaje młodziutką Agatę, córkę wpływowego polityka, z którą połączy go miłość od pierwszego wejrzenia.

Zauroczenie dziewczyny nie podoba się jednak jej rodzicom, którzy w obawie, że wybryki nieletniej zachwieją karierą ojca, postanawiają umieścić Agatę w szpitalu psychiatrycznym. Cygan ma trafić z powrotem do więzienia i na zawsze zniknąć z życia posła i jego rodziny. Młodzi krzyżują jednak plany polityka i uciekają. Podczas ucieczki biorą ślub w obrządku cygańskim, który jednak nie kończy się happy endem.

"Uprowadzenie Agaty": "Romeo i Julia" w Polsce lat 90.

"Zawsze udawało mi się robić filmy za pieniądze tych, których ośmieszałem" - deklarował Marek Piwowski, który w "Uprowadzeniu Agaty" pod przykrywką subtelnego melodramatu skonstruował zjadliwą satyrę na ówczesną Polskę. Z komediową lekkością pokazał obłudę księży, chamstwo solidarnościowych polityków wchodzących nieświadomie w buty swoich komunistycznych poprzedników, policjantom kazał prowadzić strajk głodowy, a nowobogackim maskować głupotę grubością portfela. Nie stracił jednak z oczu sedna swojej historii - baśni o czystym uczuciu, które opiera się nędznemu światu" - można było przeczytać w opisie filmu na stronach alekino+.

W głównych rolach w "Uprowadzeniu Agaty" wystąpili: absolwent Szkoły Teatralnej - Sławomir Federowicz i uczennica łódzkiego liceum - Karolina Rosińska, którzy nadali filmowi Piwowskiego posmaku "Romea i Julii", przed łzawym melodramatem obroniła jednak film muzyczna ironia: obok "Ave Maria" Schuberta i miłosnych piosenek Seweryna Krajewskiego (np. "Wielka miłość"), słychać agresywne protest songi szykanujące raczkujący polski kapitalizm.

Obok młodych aktorów świetnie wypadli ostrożnie wykorzystujący komediowe środki Jerzy Stuhr i błyszcząca dawną urodą Pola Raksa (w rolach rodziców Agaty), a w jednym z epizodów zaskoczył sam prezydent Lech Wałęsa.

Obsadę uzupełnili: Cezary Pazura (policjant w stogu siana), Wojciech Mann (dowódca głodówki policjantów), Krzysztof Materna (dyżurny psychiatra), Janusz Rewiński (wiceminister, ojciec byłego narzeczonego Agaty), Wojciech Waglewski (grający na gitarze kolega Cygana z celi) oraz... sam reżyser, który wcielił się w postać "ojca" Cygana.

W filmie Piwowskiego (odkrywcy naturszczykowskiego talentu Jana Himilsbacha) nie mogło też zabraknąć amatorów - w filmie wystąpiło m.in. wielu bezdomnych z warszawskiego dworca centralnego.

"Widzowie prapremiery (średnia wieku znacznie wyższa od średniej w kinach) dostrzegli w 'Uprowadzeniu Agaty' przede wszystkim film polityczny, o konkretnej formacji sprawującej władzę i jej grzechach. Dla młodych ważniejsza może być historia zakończonej tragicznie miłości, uprzytomniająca młodym coś, co już sami wiedzą: że marzenie o świecie bez przegród znów staje się nierealną mrzonką. A więc też blisko polityki, choć w innym wymiarze. Natomiast sam reżyser - kiedy pogratulowano mu na konferencji prasowej pierwszego od lat prawdziwego filmu politycznego - odpowiedział, że był przekonany, iż robi melodramat" - Bożena Janicka relacjonowała w "Kinie" emocje towarzyszące premierze obrazu Piwowskiego.

Karolina Rosińska: Uciekała przed sławą

Karolina Rosińska do roli w "Uprowadzeniu Agaty" startowała w castingu, na którym udało jej się pokonać aż trzysta konkurentek! Naturalna dziewczyna bardzo szybko podbiła serca polskich widzów. Chwalili ją też krytycy, wróżąc międzynarodową karierę.

Rosińska nie miała jednak warsztatu aktorskiego i nie czuła się zbyt pewnie wśród doświadczonych artystów. "Najwięcej kłopotów miałam z całą tą otoczką wokół, blichtrem. Pozowanie do zdjęć, rozmowy z dziennikarzami, spotkania z fanami. Jestem dość nieśmiałą osobą i nie lubię być w centrum zainteresowania" - mówiła w książce "Gdzie są gwiazdy z tamtych lat?". "Strasznie chciałam wtedy udowodnić wszystkim, że potrafię więcej niż tylko pięknie wyglądać na ekranie. Słyszałam o sobie, że jestem tylko piękną twarzą" - dodała. Bardzo krzywdzące okazały się dla nastolatki plotki o jej rzekomym romansie z Markiem Piwowskim.

W 1993 roku Rosińska zagrała w trzech filmach: "20 lat później", "Łowcy" i polsko-norweskiej produkcji "Kolos". Rok później w węgiersko-niemiecko-austriackim kryminale - "Śmierć w płytkiej wodzie". Ponadto na festiwalu w Cannes pokazywano "Escape" obraz, od którego zaczęła się jej aktorska kariera. To właśnie na zaproszenie jednego z producentów tej ostatniej produkcji (zresztą jej późniejszego męża), zdecydowała się na wyjazd do USA. Miała podbić świat.

W Stanach Zjednoczonych kariery jednak nie zrobiła. Praktycznie nie chodziła na przesłuchania. Nigdy nie lubiła medialnego szumu wokół swojej osoby, a brylowanie na czerwonym dywanie również jej nie interesowało. W USA miała okazję poznać wielu ciekawych ludzi. Dużo podróżowała. Studiowała filozofię, dziennikarstwo, historię sztuki, a także literaturę na kalifornijskim uniwersytecie UCLA.

Gdy jednak z Polski napłynęła ciekawa propozycja filmowa, Rosińska postanowiła na jakiś czas zostawić swoje życie w USA i powrócić w rodzinne strony. Właśnie wtedy jej małżeństwo się rozpadło. "Niestety to była moja wina. Przyjechałam do Polski do pracy w kolejnym filmie. Zostałam rok i weszłam w inny związek. Rozbiłam moje małżeństwo" - przyznała później aktorka.

W 2000 roku pojawiła się w filmie "Bajland", następnie w serialu "Skarb sekretarza", jednak to kolejna rola przyniosła jej powtórną sławę. W 2001 roku zagrała w głośnym "Poranku kojota" Olafa Lubaszenki. Wcieliła się w młodą i piękną piosenkarkę Noemi, w której zakochuje się grany przez Macieja Stuhra rysownik komiksów. Dziewczyna jest jednak związana z Brylantem (Michał Milowicz). "Rola Noemi jest bardzo 'moja'. Mam nadzieję, że jest lepsza pod względem aktorskim, niż moje poprzednie kreacje" - wspominała Rosińska w rozmowie z serwisem Stopklatka.

I choć znów mówili o niej wszyscy, po raz kolejny zdecydowała się uciec przed blichtrem. Po premierze wróciła do USA. Następnie wyszła za mąż za instruktora nurkowania Piotr Bukowieckiego. Urodziła dwójkę dzieci: córkę Vivian i syna Melchiora. W 2009 roku para wróciła do Polski i zamieszkała w Szczecinie. Kolejne małżeństwo Rosińskiej również nie przetrwało jednak próby czasu. "To była miłość jednostronna. Ale piękne jest, że dzięki niej mam dwoje cudownych dzieci. W Polsce bardzo szybko się zaaklimatyzowały i świetnie odnalazły" - mówiła w rozmowie z magazynem "Świat i Ludzie".

Po powrocie Rosińska wystąpiła w kilku popularnych produkcjach telewizyjnych. Oglądaliśmy ją w "Pierwszej miłości", ale też w "M jak miłość", "Na dobre i na złe" oraz w "Ojcu Mateuszu". Były to jednak role epizodyczne, na które mało kto zwrócił uwagę.

Obecnie Karolina Rosińska uczy w szkole angielskiego i prowadzi zajęcia z teatru i literatury w tym języku. Stroni od blasku mediów i fleszy. Na ekranie nie pojawia się wcale. W końcu zawsze mówiła, że kariera w ogóle jej nie interesuje.

"W tym zawodzie [nauczycielki - red.] czuję się spełniona. Od czasu do czasu mam okazję wystąpić w jakiejś reklamie, ale nie jestem już częścią tego świata" - powiedziała w programie "Pytanie na śniadanie".

"Czuję, że dopiero teraz tak naprawdę mam kontrolę nad własnym życiem. Trzymam stery. To bardzo przyjemne. Wiem dokładnie, jak będzie wyglądał mój tydzień, co muszę zrobić, gdzie pójść. Z drugiej jednak strony brakuje mi czasami takiej ekscytacji, jaką miałam kiedyś. Tej niewiadomej" - podsumowała w rozmowie z Plejadą aktorka.

Co ciekawe, ekranowy partner Rosińskiej z "Uprowadzenia Agaty" - Sławomir Fedorowicz - również nie zrobił wielkiej kariery. Mimo iż cały czas pozostaje aktywnym aktorem teatralnym (był w zespołach Teatru im. Słowackiego w Krakowie, Teatru im. Kochanowskiego w Opolu oraz Teatru Narodowego w Warszawie), na dużym ekranie mogliśmy oglądać go sporadycznie (epizody w "Nic śmiesznego" Marka Koterskiego, czy "Cwale" Krzysztofa Zanussiego). Fedorowicz pojawia się również w serialach, zazwyczaj są to jednak tylko gościnne występy, jak w "Kryminalnych", "Układzie warszawskim" czy "M jak miłość".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Uprowadzenie Agaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy