Tomasz Komenda nie żyje. Żegnają go Piotr Trojan i Jan Holoubek
Tomasz Komenda nie żyje. Mężczyzna zmarł w wieku 46 lat w wyniku choroby nowotworowej. Żegnają go Piotr Trojan, aktor, który wcielił się w jego postać w filmie "25 lat niewinności" i Jan Holoubek, reżyser produkcji.
Tomasz Komenda nie żyje. Informację o śmierci potwierdził dziennikarz Uwagi! TVN i Superwizjera, Grzegorz Głuszak, który od początku relacjonował jego sprawę. Przyczyną śmierci była ciężka i długa choroba.
Komenda został w 2004 roku niesłusznie skazany za gwałt i zabójstwo 15-latki. W więzieniu spędził 18 lat z orzeczonej wobec niego kary 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok uniewinniający zapadł w maju 2018 roku. W 2021 roku przyznano mu zadośćuczynienie w wysokości 13 milionów złotych.
Historia Komendy szybko doczekała się poświęconego jej filmu. "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" weszła do kin we wrześniu 2020 roku. Był to debiut fabularny Jana Holoubka, twórcy świetnie przyjętego serialu "Rojst". Komenda i jego rodzina byli zaangażowani w proces powstawania produkcji.
"Zgodziłem się na ten film, bo darzę dużym zaufaniem jego twórców. Wiem, że nie zrobią niczego przeciwko mnie i że w filmie pokażą całą prawdę — od pierwszej do ostatniej minuty. Zero fałszu. Chcę, aby ludzie zobaczyli, co tak naprawdę się ze mną działo. Ku przestrodze. Bo ta historia mogła przydarzyć się każdemu, a że padło akurat na mnie, to cóż..." - mówił Komenda.
"Lektura scenariusza wywołała we mnie ogromną złość i bezradność. Dlaczego nikt nic wtedy nie zrobił? Dlaczego w ogóle to wszystko się wydarzyło?" - tłumaczył Piotr Trojan, który za rolę Komendy otrzymał później nagrodę Orzeł i wyróżnienie podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
"To, że Tomek Komenda odsiedział 18 lat za zbrodnię, której nie popełnił, wiedzą niemal wszyscy. Natomiast mało kto wie o kulisach sprawy i trójce bohaterów, którzy ryzykując niemal wszystko, wyciągnęli go z więziennego piekła. Historia Tomka w szerszym kontekście uczy, że choćbyśmy popadli w największe życiowe tarapaty, sytuację wydawać by się mogło absolutnie bez wyjścia, zawsze istnieje możliwość, że pojawi się ktoś, kto wyciągnie do nas dłoń. Chciałbym, żeby nasz film dał nadzieję wszystkim tym, którzy myślą, że nie ma dla nich już szans" - podsumował Holoubek.
Na śmierć Tomasza Komendy zareagował Piotr Trojan. Aktor, który w filmie "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" wykreował bohatera, opartego na postaci Tomasza Komendy. Na relacji na Instagramie opublikował wspólne zdjęcie z podpisem: "Jeśli jest coś po tej drugiej stronie, mam nadzieję, że nazywa się spokój. Do zobaczenia Tomku" - czytamy.
Nagłe odejście Komendy skomentował również Jan Holoubek, który w rozmowie z Wirtualną Polską powiedział: "Ta smutna wiadomość dotarła do mnie przed chwilą. Na ten moment mogę tylko wyrazić swój wielki smutek. Dziś chciałbym przekazać serdeczne kondolencje jego rodzinie. Wiem, że teraz bardzo tego potrzebuje" - mówi.
Czytaj więcej: "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" pozostaje numerem jeden box office