Tom Hardy zagra Ala Capone

Tom Hardy nie ma szczęścia po polskich ekranów. Dwie największe kreacje w dotychczasowej filmografii najbardziej obiecującego brytyjskiego aktora - "Bronson" (2008) Nicolasa Windiga Refna oraz "Warrior" (2011) w reżyserii Davida O'Connora - nie doczekały się w Polsce kinowych premier.

Aktorską klasę Hardy'ego mogliśmy więc ocenić wyłącznie na podstawie drugoplanowych kreacji: w "Incepcji" Christophera Nolana oraz "Szpiegu" Thomasa Alfredsona.

Nadchodzące lata będą jednak należeć do niego! Już w lipcu do kin wejdzie finałowa część Batmana - "Mroczny rycerz powstaje", w której Hardy wcielił się w postać przeciwnika tytułowego bohatera - Bane'a.

"Jest brutalny. Brutalny" - Tom Hardy opowiedział o swoim bohaterze w rozmowie z magazynem "Empire". "Tu już nie można mówić o jakiejkolwiek walce, [gdy się pojawia] w grę wchodzi tylko rzeź" - dodał aktor, wymieniając listę potencjalnych specjalności Bane'a: "roztrzaskiwanie czaszek, miażdżenie żeber, skakanie po goleniach, kolanach, karku i obojczyku, rozdzieranie klatki piersiowej pięścią, czy wydzieranie rdzenia kręgowego".

"To maszyna do rozwałkowywania [ludzi] (...) Jest terrorystą zarówno mentalnie, jak też w działaniu. Kawał trudnej roboty [dla aktora]" - doprecyzował aktor.

O tym, że Hardy będzie gwiazdą nadchodzącego sezonu, dowodzi opóźnienie premiery jego najnowszego filmu "The Wettest County". Producent Harvey Weinstein zdecydował się wprowadzenie epickiego filmu Johna Hillcoata dopiero w sierpniu 2012 roku, kiedy Hardy będzie już rozpoznawalną gwiazdą, mogącą przyciągnąć do kin nie tylko fanów "Mrocznego rycerza".

Większość 2012 roku aktor spędzi jednak na planie kolejnego z długo oczekiwanych filmów "Fury Road" George'a Millera.

Wytwórnia Warner Bros ma już kolejne plany wobec obiecującego aktora. Hardy wcieli się w postać Ala Capone w trylogii Davida Yatesa "Cicero", opowiadającej historię życia najsłynniejszego gangstera Ameryki.

Aktor ujawnił już, w jaki sposób przygotowuje się do roli. "Oglądam klasyczne gangsterskie filmy Warner Bros, te z Jamesem Cagneyem, Humphreyem Bogartem i Edwardem G. Robinsonem" - przyznał Hardy, wymieniając: "Skamieniały las" "Wroga publicznego". "Małego Cezara", czy "Burzliwe lata dwudzieste".

"Nie zamierzamy kręcić remake'ów, tylko nawiązać do tych tytułów. W planach jest nakręcenie trylogii, ale nic nie jest jeszcze ustalone" - dodał aktor.

Ciekawi Cię, co jeszcze w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!