Tom Cruise zaprezentował najtrudniejszy kaskaderski wyczyn w karierze
Dla Toma Cruise'a misje niemożliwe nie istnieją. Po tym, jak gwiazdor wyskakując z helikoptera przekazał fanom podziękowania za odbiór filmu "Top Gun: Maverick", zaprezentował kolejny, mrożący krew w żyłach popis kaskaderski. Na udostępnionym w sieci nagraniu widać, jak 59-letni aktor wjeżdża na rampę rozpędzonym motocyklem, po czym skacze ze spadochronem ze stromego klifu. Ten kadr zdradza, na jakie poświęcenia zdecydował się Cruise pracując na planie filmu "Mission: Impossible - Dead Reckoning Part One".
Zaprezentowane w mediach społecznościowych zakulisowe nagranie, zostało wykonane we wrześniu 2020 roku w Norwegii. Pokazuje ono, jak pracochłonne są przygotowania do skomplikowanych ujęć kina akcji. Po tym nagraniu fani "Mission: Impossible" mogą mieć pewność, że Tom Cruise nie poszedł na łatwiznę, wręcz przeciwnie, ponownie postanowił przekroczyć granice niemożliwego.
Na dziewięciominutowym wideo widać rozległą, wysoką rampę, zbudowaną tuż przed kilkusetmetrowym urwiskiem. To po niej gwiazdor przejedzie na motorze, aby następnie skoczyć w otchłań klifu. "To najbardziej niebezpieczny z naszych dotychczasowych wyczynów. Pracujemy nad tym od lat. To będzie skok motocyklem z klifu, połączony ze skokiem B.A.S.E."- wyjaśnił na nagraniu Cruise. "Marzyłem o tym od dziecka, w tym wszystkim liczy się jedno... widzowie" - dodał.
Aby wykonać tę skomplikowaną sekwencję kaskaderskich popisów - które jeden z członków ekipy określił mianem "największego kaskaderskiego wyczynu w historii kina" - gwiazdor musiał poświęcić wiele miesięcy na wyczerpujące i szczegółowe treningi skoków B.A.S.E, skydivingu, wyczynów motocrossowych. Później każdy element był powtarzany do czasu aż stał się niemal mechaniczny, by gwiazdor mógł przed kamerą zaprezentować formę, której nie powstydziliby się profesjonalni kaskaderzy.
Przed tym wyczynem, gwiazdor wykonał ponad 500 skoków ze spadochronem i 13 tys. skoków motocrossowych. Później "odegrał" całą scenę sześciokrotnie, dbając o każdy najmniejszy szczegół ujęcia. Po jednym z tych perfekcyjnych skoków i szczęśliwym lądowaniu zauważył np., że zbyt wcześnie "wypuścił" motocykl, zatem powtórzył ujęcie.