Reklama

Tom Cruise nie będzie pierwszy? Rosjanie chcą nakręcić film w kosmosie

Zapowiada się nowy wyścig o dominację w kosmosie. Po tym, jak poprzednia odsłona tej specyficznej konkurencji doprowadziła m.in. do lądowania na Księżycu, teraz rywalizacja wchodzi na poziom... rozrywkowy. Nie tak dawno Tom Cruise ogłosił, że chce zagrać w pierwszym filmie, który powstanie w kosmosie. Możliwe jednak, że uprzedzą go Rosjanie, którzy ruszają z podobnym projektem.

Zapowiada się nowy wyścig o dominację w kosmosie. Po tym, jak poprzednia odsłona tej specyficznej konkurencji doprowadziła m.in. do lądowania na Księżycu, teraz rywalizacja wchodzi na poziom... rozrywkowy. Nie tak dawno Tom Cruise ogłosił, że chce zagrać w pierwszym filmie, który powstanie w kosmosie. Możliwe jednak, że uprzedzą go Rosjanie, którzy ruszają z podobnym projektem.
Tom Cruise znów musi się spieszyć /Matteo Nardone/Pacific Press/LightRocket /Getty Images

Informacja o szacowanym na 200 milionów dolarów projekcie nakręcenia pierwszego filmu w kosmosie była jedną z najciekawszych wiadomości mijającego roku. W śmiałym, choć bliżej nieokreślonym planie, pierwsze skrzypce mieli grać Tom Cruise oraz reżyser Doug Liman. Zapowiadany wstępnie na 2022 rok film miał powstać na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a swój udział w projekcie ogłosiły NASA oraz należąca do Elona Muska firma SpaceX.

Kosmiczny film z Tomem Cruisem nadal jest w fazie planowania, ale już teraz wiadomo, że jeśli gwiazdor chce być pierwszym aktorem, który poleci w kosmos, by nagrać tam film, będzie musiał się pospieszyć. Wszystko za sprawą projektu największej rosyjskiej telewizji Kanał pierwszy, która łączy siły z rosyjską agencją kosmiczną Roscosmos. Jak jeszcze w listopadzie tego roku podawał portal "Sky News", wszystko po to, by wyprodukować film zatytułowany "Challenge" ("Wyzwanie"). Wystąpi w nim aktorka, która w październiku 2021 roku zostanie wysłana do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, by wziąć tam udział w zdjęciach.

Reklama

Aktualnie trwają poszukiwania kobiety, która podejmie się wyzwania i zagra główną rolę w filmie "Challenge". W ogłoszonym przez Roscosmos castingu poszukiwane są "prawdziwe superbohaterki, które wybiorą się do gwiazd, a jednocześnie zostaną dużymi, międzynarodowymi gwiazdami". Kandydatki nie muszą być profesjonalnymi aktorkami. Muszą być jednak sprawne fizycznie oraz mieć odpowiedni wiek - pomiędzy 25 a 40 lat. Pod uwagę brane są jedynie obywatelki Rosji.

Wymagań wobec kandydatek jest więcej. Muszą mierzyć pomiędzy 150 a 180 centymetrów, ważyć pomiędzy 50 a 70 kilogramów, a ich obwód klatki piersiowej nie może przekraczać 112 centymetrów. Nie mogą być notowane, a także powinny potrafić przebiec kilometr w czasie poniżej trzech i pół minuty, przepłynąć 800 metrów stylem dowolnym w mniej niż 20 minut i potrafić skoczyć do wody z trzymetrowej trampoliny. Najlepiej w imponującym stylu.

Wymagania fizyczne to nie wszystko. Kandydatki proszone są o wysłanie nagrania, na którym recytują słynny list Tatiany skierowany do bohatera poematu Aleksandra Puszkina "Eugeniusz Oniegin". Do kolejnego etapu castingu wybranych zostanie 30 kobiet, spośród których wybrane zostaną dwie. Gwiazda filmu oraz jej dublerka.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Tom Cruise
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy