Reklama

Tom Cruise: 500 godzin przygotowań. Podczas tej sceny mógł zginąć

Chociaż Tom Cruise obchodził w tym roku swoje 61 urodziny, na planie "Mission: Impossible — Dead Reckoning, Part 1" nie pozwalał sobie na żadne półśrodki. Od początku wiedział, że samodzielnie wykona najgroźniejszy numer kaskaderski w filmie — skok z klifu na motorze.

Niebezpieczny wyczyn został po raz pierwszy zapowiedziany podczas CinemaConu w 2021 roku. Cruise razem z reżyserem Christopherem McQuarrie'em pokazali wideo zza kulis, w którym szczegółowo opisali przygotowania i realizację sceny. 

Aktor musiał przejść ponad 500 godzin treningu spadochroniarstwa i wykonać ponad trzynaście tysięcy skoków na motorze, zanim poczuł się na siłach, by stanąć przed kamerą. W czasie sceny pędzący na motorze Cruise był podpięty do sieci lin zabezpieczających. Po wykonaniu numeru kaskaderskiego był dzięki nim bezpiecznie sprowadzany na ziemię. 

Reklama

Podczas pokazanego filmu McQuarrie przyznał, że jest to najgroźniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek wykonali. Z kolei podczas kolejnego ujęcia słychać, jak jeden z członków ekipy mówi: "Tom Cruise zjechał na motorze z klifu już szósty raz tego dnia". 

"Mission: Impossible — Dead Reckoning, Part 1" weszło do polskich kin 14 lipca 2023 roku. W filmie poza Cruise'em wystąpili Hayley Atwell, Ving Rhames, Simon Pegg, Rebecca Ferguson, Vanessa Kirby, Esai Morales i Pom Klementieff.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mission: Impossible 7 | Tom Cruise
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy