Reklama

To było za dużo dla Disneya? Twórcy musieli walczyć o tę scenę

Fede Alvarez święci triumfy dzięki finansowemu sukcesowi "Obcego: Romulusa". W rozmowie z "The Hollywood Reporter" reżyser zdradził, czy myśli już o kontynuacji oraz która scena wywołała protest ze strony Disneya.

Alvarez przyznał, że włodarze wytwórni nie byli pewni co do finałowej potyczki przedstawionej w filmie. "Na początku [wahali się], nie żeby im się nie podobała. Bali się, że to trochę za dużo. Czy musimy tam iść? Ja na to: tak, teraz gdy spytaliście, czy powinniśmy, wiem, że to zrobię" - zdradził. 

"Jeśli dostajesz do nakręcenia film o 'Obcym' od takiej korporacji jak Disney i na wszystkie twoje pomysły reagują entuzjastycznie, to zawiodłeś. Staraliśmy się pójść jak najdalej i cieszę się, że to zrobiliśmy" - kontynuował.

Reklama

"Obcy: Romulus". Czy twórcy myślą już o kontynuacji?

Alvarez przyznał także, że razem ze scenarzystą Rodo Sayaguesem myślał już o potencjalnym sequelu filmu. "Gdy tylko skończyliśmy kręcić, zaczęliśmy się zastanawiać: 'Jak myślisz, co się stanie, gdy dotrą na planetę Yvaga? Będzie wspaniale? A może będzie to straszne miejsce?' Według nas jest straszne, ale bohaterowie wierzą, że jest wspaniałe i fantazjują o nim. Od razu zaczęliśmy myśleć, gdzie to ich zaprowadzi i co się stanie. A po kilku minutach doszło do nas, że to brzmi jak sequel" - mówił. 

Dodał także, że nie jest zwolennikiem taśmowej produkcji filmów. "Według mojej filozofii nie powinno się robić sequela dwa lata po premierze. Musisz nabrać dystansu. Publiczność musi naprawdę tego chcieć. Między 'Ósmym pasażerem Nostromo' i 'Decydującym starciem' minęło siedem lat. Na pewno mamy jednak pomysły, gdzie chcemy iść".

"Obcy: Romulus": Najważniejsze informacje

Tytułowy "Romulus" jest stacją badawczą korporacji Weyland-Yutani, którą doskonale znają fani cyklu "Obcy". Jej wrak dryfuje w przestrzeni kosmicznej i zwraca uwagę grupy zajmującej się grabieżą opuszczonych baz. Jej członkowie nie wiedzą, że wewnątrz stacji czai się śmiertelne niebezpieczeństwo. 

Akcja filmu rozgrywa się pomiędzy wydarzeniami przedstawionymi w "Ósmym pasażerze Nostromo" i "Decydującym starciu". W rolach głównych wystąpili Cailee Spaeny, Isabela Merced, David Jonsson, Archie Renaux, Spike Fearn i Aileen Wu. 

"Obcy: Romulus" wszedł do polskich kin 15 sierpnia 2024 roku. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Obcy: Romulus | Fede Alvarez
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy