Reklama

To był w Polsce ogromny hit. Gdzie teraz można go obejrzeć?

W piątek na ekranach polskich kin zadebiutowała "Akademia Pana Kleksa" i z miejsca stała się hitem. Podobnie wyglądała sytuacja z poprzednimi ekranizacjami kultowych książek Jana Brzechwy, które święciły triumfy w latach 80. XX wieku. Gdzie obecnie można je zobaczyć?

W piątek na ekranach polskich kin zadebiutowała "Akademia Pana Kleksa" i z miejsca stała się hitem. Podobnie wyglądała sytuacja z poprzednimi ekranizacjami kultowych książek Jana Brzechwy, które święciły triumfy w latach 80. XX wieku. Gdzie obecnie można je zobaczyć?
Piotr Fronczewski w scenie z filmu "Akademia Pana Kleksa" /INPLUS /East News

"Akademia Pana Kleksa" to uwspółcześniona wersja klasycznej bajki Jana Brzechwy, przemawiająca swoją treścią i formą do najmłodszych, ale i wchodząca w dialog ze starszymi widzami, którzy wciąż pamiętają kultową ekranizację z lat 80. XX wieku. Film przedstawia historię pozornie zwykłej dziewczynki - Ady Niezgódki - która trafia do tytułowej Akademii, żeby poznać świat bajek, wyobraźni i kreatywności. Przy pomocy wybitnego i szalonego pedagoga profesora - Ambrożego Kleksa rozwija swoje niesamowite umiejętności, a także wpada na ślad, który pomoże jej rozwikłać największą rodzinną tajemnicę...

Reklama

W rolę Ambrożego Kleksa wcielił się Tomasz Kot. Piotr Fronczewski, który zagrał tę postać w produkcji Krzysztofa Gradowskiego, także pojawił się w filmie - jako doktor Paj-Chi-Wo. Filmową Adą Niezgódką została Antonina Litwiniak. W obsadzie znaleźli się również: Sebastian StankiewiczAgnieszka GrochowskaDanuta Stenka. Reżyserem nowego "Kleksa" jest Maciej Kawulski. Za scenariusz odpowiadają Krzystof Gureczny i Agnieszka Kruk.

Chociaż produkcja weszła na ekrany kin w całej Polsce dopiero w piątek, już udało jej się pobić rekord oglądalności. Film o panu Kleksie obejrzało bowiem na pokazach przedpremierowych aż 438 tysięcy widzów. W historii rodzimego box office'u żaden obraz nie mógł się pochwalić dotąd takimi liczbami.

"Akademia Pana Kleksa" nie jest pierwszą ekranizacją książek Jana Brzechwy. W latach 80. XX wieku Krzysztof Gradowski zrealizował serię produkcji o Amrożym Kleksie. Składają się na nią trzy filmy.

Pierwsza "Akademia pana Kleksa" miała premierę w 1983 roku. Film podzielony był na dwie części: "Przygody księcia Mateusza" i "Tajemnica Golarza Filipa". W ciągu roku produkcję zobaczyło aż dziesięć milionów widzów.

"Witajcie w naszej bajce" - te właśnie słowa piosenki prowadzą 10-letniego Adasia Niezgódkę w zaczarowany świat fantazji. Pan Kleks to nie tylko nauczyciel, ale i czarodziej. W najzwyklejszych, najbardziej codziennych czynnościach potrafi dostrzec coś cennego, pasjonującego i pożytecznego. Nudną codzienność przenieść w świat baśni. Tam, gdzie niewyobrażalne staje się możliwe, a nawet zwyczajne. I tak, z szarego podwórka Adaś Niezgódka zostaje przeniesiony do Akademii Pana Kleksa.

Ogromna popularność "Akademii" spowodowała, że zaledwie trzy lata później powstał jej sequel zatytułowany "Podróże Pana Kleksa". Z Wyspy Wynalazców opanowanej przez Wielkiego Elektronika wyrusza do Bajdocji tajny agent. Jest nim pułkownik Alojzy Bąbel (Zbigniew Buczkowski), który otrzymał od swego mocodawcy rozkaz zniszczenia ogromnej beczki z atramentem zacumowanej u wybrzeży Bajdocji. Ma to doprowadzić do odwołania corocznego festiwalu bajek, jaki odbywa się w stolicy tego kraju - Klechdawie. Alojzemu Bąblowi dzięki pomocy tajnego współpracownika Boni Al Facego (Jerzy Bończak) udaje się zniszczyć beczkę atramentu. Król Bajdocji Apolinary Baj (Georgiy Vitsin) wzywa na pomoc prof. Ambrożego Kleksa (Piotr Fronczewski) i prosi go o dostarczenie zapasu atramentu, umożliwiającego kontynuację festiwalu. Pan Kleks wraz z 13-osobową załogą (wśród której znajduje się tajny agent Boni Al Facy) wyrusza w niebezpieczną podróż z zamiarem znalezienia atramentu.

Zamknięciem trylogii był obraz "Pan Kleks w kosmosie" (1988). Wielki Elektronik (Henryk Bista) uprowadza transportowiec kosmiczny, należący do Międzyplanetarnej Korporacji Producentów Landrynek. Na planecie Mango prowadzi on badania nad procesem fantomizacji, pozwalającym na zdalne przenoszenie w przestrzeni ludzi i przedmiotów. Tymczasem jego wróg, Pan Ambroży Kleks (Piotr Fronczewski), mieszka w ostatnim rezerwacie przyrody. Jest przekonany, że dzieci o nim zapomniały. Te jednak chodzą do szkoły przyszłości, w której twardą ręką rządzi dyrektor, nazywany przez uczniów Kudłaczem (Emilian Kamiński). Niebawem jedna z uczennic, ośmioletnia Agnieszka (Monika Sapilak), zostaje uprowadzona na rozkaz Wielkiego Elektronika. Dziewczynka ma zastąpić utraconą córkę byłego gubernatora Mango, de Bazara (Bohdan Smoleń). Przyjaciel porwanej, Groszek (Piotr Ptaszyński), musi ją ratować. Chłopiec wraz z klasowymi kolegami dociera do Pana Kleksa i prosi go o pomoc.

Wszystkie trzy produkcje można obejrzeć w serwisie Ninateka.

W 2001 roku Krzysztof Gradowski zrealizował jeszcze jeden obraz o Ambrożym Kleksie. Tym razem było to połączenie filmu aktorskiego i animowanego zatytułowane "Tryumf Pana Kleksa". W przeciwieństwie do poprzednich produkcji, Piotr Fronczewski nie pojawił się na ekranie, a jedynie słyszeliśmy jego głos. Wszystko dlatego, że Pan Kleks był bohaterem jedynie animowanej części filmu."Tryumf Pana Kleksa" jest obecnie dostępny w serwisie 35 mm.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy