Tim Robbins walczy z reżimem
Tim Robbins ("Rzeka tajemnic", "Wojna światów") prowadzi negocjacje w sprawie występu w głównej roli w politycznym dreszczowcu "Hot Stuff", który przygotowuje Phillip Noyce ("Polowanie na króliki", "Spokojny Amerykanin"). Obraz powstaje w studiu Working Title.
Mimo, iż scenariusz filmu oparty jest na faktach, Tim Robbins zagra w "Hot Stuff" fikcyjną postać - policjanta, który pełni służbę w Republice Południowej Afryki w przesyconych terrorem czasach apartheidu.
Obraz będzie opowieścią o jednostce stawiającej czoła globalnej przemocy.
Pierwszy klaps na planie opowieści padnie w sierpniu.
Zdjęcia realizowane będą w w RPA - Johannesburgu, Kapsztadzie i w przemysłowych górniczych rejonach w okolicach miasta Secunda, w których rozgrywały się faktyczne wydarzenia - oraz w Mozambiku i Suazi.
W filmie obok Tima Robbinsa zagrają także Derek Luke ("Antwone Fisher", "Spartan"), który wcieli się w Patricka Chamusso, postać rzeczywistą - mężczyznę skazanego na 24 lata więzienia za śmiałe wystąpienie przeciwko apartheidowi.
Bonnie Mbuli zagra w "Hot Stuff" żonę dzielnego bohatera.
Autorką scenariusza opowieści jest Shawn Slovo, córka aktywistki zamordowanej przez reżim RPA, Ruth First, oraz Joe Slovo, czołowej postaci African National Congress.