Tilda Swinton... 80-letnim starcem
Kolejna zdumiewająca metamorfoza laureatki Oscara. Tilda Swinton "zmieniła płeć" w horrorze "Suspira". Tym razem zagrała... niemieckiego osiemdziesięciolatka!
Już podczas pierwszych międzynarodowych pokazów "Suspirii" uwagę publiczności zwróciła tajemnicza postać psychiatry, 80-letniego doktora Josepha Klemperera. Twórcy horroru od początku zarzekali się, że w rolę tę wcielił się debiutujący na dużym ekranie naturszczyk, profesor psychologii - Lutz Ebersdorf. Dziś wiadomo już, że to nieprawda. Dociekliwi internauci rozszyfrowali sekret tożsamości doktora, odkrywając, że w osobę Klemperera wciela się nie kto inny, jak gwiazda filmu... Tilda Swinton!
Cała mistyfikacja była jednak długo i skrupulatnie utrzymywana. Tilda Swinton, która w filmie wcieliła się w postać Madame Blanc - dyrektorki szkoły tańca, jeszcze na festiwalu w Wenecji przekonywała, że zagrała w "Suspirii" tylko tę jedną rolę. Nieobecność Lutza Ebersdorfa na konferencji prasowej filmu tłumaczono napiętym grafikiem, a aktorka odczytała list z przeprosinami od profesora. Lutz Ebersdorf doczekał się nawet własnej strony filmowej w serwisie IMDB. Jego nazwisko pojawiało się też w materiałach prasowych, a wszystkie osoby związane z produkcją filmu utrzymywały, że postać ta istnieje naprawdę, mimo że internauci i dziennikarze nie znaleźli nigdzie wzmianek o wcześniejszej działalności profesora.
Dopiero w ostatnich wywiadach aktorka potwierdziła, że rola Madame Blanc nie jest jej jedyną kreacją aktorską w filmie. Swinton przyznała, że zrobiła to wszystko dla zabawy i marzyła o tym, by fakt ten nigdy nie wyszedł na jaw. We wcześniejszych etapach kręcenia filmu planowała wraz z reżyserem "uśmiercenie" Lutza Ebersdorfa i podtrzymywanie tej wersji wydarzeń bez względu na krążące plotki. Aktorka została ucharakteryzowana na 80-letniego mężczyznę przez słynnego makijażystę Marka Couliera. Nagrodzony Oscarem artysta pracował z aktorką już wcześniej - jest autorem jej zachwycającej charakteryzacji do filmu "Grand Budapest Hotel", gdzie wcielała się w rolę staruszki - Madame D.
W aktorskim światku Hollywood, Tilda Swinton jest jedną z najczęściej przeobrażających się dla ról aktorek. Plastyczna, androgeniczna uroda pozwoliła jej wcielić się w całe spektrum ról: grała już baśniowe królowe, muzy artystów, była gwiazdą rocka, femme fatale, zagrała wampirzycę, starożytną kapłankę, a nawet... Davida Bowiego. Po zamieszaniu wokół roli 80-letniego psychiatry możemy być pewni, że jeszcze nie raz zaskoczy nas swoim niezwykłym talentem.
"Suspiria" top remake kultowego arcydzieła Dario Argento, filmu uznawanego za kamień milowy współczesnego kina grozy. Amerykańska tancerka Susie Bannon (Dakota Johnson), udaje do Berlina, aby rozpocząć naukę w tamtejszej, prestiżowej szkole baletu. Jej przyjazd zbiega się w czasie z tajemniczym zniknięciem Patricii (Chloe Grace Moretz) jednej z wychowanek akademii. Susan, czyniąca niesamowite postępy pod okiem ekscentrycznej dyrektor artystycznej szkoły - Madame Blanc (Swinton), szybko zaprzyjaźnia się z inną tancerką Sarą (Mia Goth). Kiedy w szkole dochodzi do kilku mrożących krew w żyłach incydentów, obie dziewczyny zaczynają nabierać podejrzeń, co do prawdziwej natury akademii. Wkrótce Susie pozna jej największy, mroczny sekret.