Reklama

Ten film poprawi wam humor!

W pierwszych dniach jesieni, w polskich kinach pojawi się nowa komedia producentów "Juno" i scenarzystów "Spadkobierców", która ożywi wakacyjne wspomnienia. Aktorzy filmu "Najlepsze najgorsze wakacje" mówią o tym, czego możemy się spodziewać na ekranach.

"Ten film poprawi wam humor!" - przekonuje Steve Carell, który w komedii Nata Faxona i Jima Rasha wcielił się w jedną z najmniej sympatycznych postaci w swojej karierze. "Ta komedia ma w sobie wakacyjną energię" - dodaje odtwórca roli Trenta.

Allison Janney, którą na ekranie zobaczymy jako rozgadaną Betty, podkreśla, że ten film, ma niezwykłą moc "przywoływania najlepszych wspomnień".

"Jest w nim swoisty, słodki smutek" - zauważa Maya Rudolph, która w filmie wciela się w szefową aquaparku Caitlin. "Uwielbiam w nim to, że oglądając go, można wrócić do czasów dzieciństwa" - wyznaje aktorka.

Reklama

Z kolei nastoletnia Anna Sophia Robb, czyli filmowa Susanna, dodaje, że "w znakomicie napisanych postaciach, przejrzymy się jak w lustrze i zobaczymy swoich znajomych".

14-letni Duncan (Liam James) spędza wakacje wraz z matką Pam (Toni Collette), jej apodyktycznym chłopakiem (Carell) i jego córką Steph (Zoe Levin). Niespodziewanie, wyobcowany i zamknięty w sobie Duncan zaprzyjaźnia się z towarzyskim Owenem (Sam Rockwell), kierownikiem parku wodnego. Dzięki sekretnej przyjaźni z mężczyzną, chłopak powoli otwiera się na innych.

Komedia "Najlepsze najgorsze wakacje" w kinach już od 27 września.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy