Ten film jest wyjątkowy. Subtelny i poetycki
Od 1 kwietnia będziemy oglądać w Polsce nowy film Sofii Coppoli - "Somewhere. Między miejscami". Córka słynnego Francisa Forda Coppoli od lat należy do czołówki amerykańskich reżyserów młodego pokolenia.
Największy sukces artystyczny (Oscar za scenariusz) i kasowy odniosła kameralnym filmem "Między słowami" ze Scarlett Johansson i Billem Murrayem.
Jej najnowsze dzieło zostało z entuzjazmem przyjęte na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji - wyróżniono je Złotym Lwem.
W roli głównej, zblazowanego hollywoodzkiego gwiazdora, pojawił się w obrazie Stephen Dorff ("Wrogowie publiczni", "World Trade Center").
- Wystąpiłem w kilkudziesięciu filmach, ale ten był wyjątkowy. Subtelny, poetycki, pełen słodyczy, choć nie przesłodzony. Rzecz w stylu Sofii - mówił.
Dodawał też, że doskonale rozumie swego bohatera. - Sam miałem takie okresy, że żyłem w wielkim pędzie. Johnny zatraca się w monotonnym rytmie swego dekadenckiego życia.
Dorffowi partneruje, jako jego córka Cleo, jedenastoletnia Elle Fanning ("Babel", "Droga do przebaczenia", "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"), siostra słynnej dziecięcej gwiazdy Dakoty Fanning.
- Okazało się, że mamy ze Stephenem sporo wspólnego - opowiadała. - Oboje pochodzimy z Georgii, chodziliśmy nawet do tej samej szkoły. I lubimy podobne jedzenie - bardzo chrupiące! Często rzeczywiście czułam się jak jego córka.
Hollywoodzki gwiazdor Johnny Marco (Dorff) mieszka w dekadenckim hotelu Chateau Marmont. Jeździ czerwonym ferrari, ma nieograniczony dostęp do wszelkich używek, a wokół niego kręci się pełno dziewczyn, gotowych spełniać jego kaprysy. Niespodziewanie w życie tabloidowego celebryty wkracza jedenastoletnia Cleo (Fanning) - córka Johnny'ego z małżeństwa, które dawno się rozpadło. To spotkanie wywróci do góry nogami cały jego świat.
"Somewhere. Między miejscami" na ekranach od 1 kwietnia!