Reklama

"Szyc kariery w USA nie zrobi"

- [Borys Szyc kariery w USA] nie zrobi. Moim zdaniem nie ma na to żadnych szans, bo bariera językowa jest nie do pokonania - uważa plakacista Rafał Olbiński, jeden z najbardziej znanych Polaków w Stanach Zjednoczonych.

Olbiński ma jednak pewną radę dla polskiego aktora.

- Aktorstwo to poza tym w USA bardzo konkurencyjny zawód. Trzeba tam być, walczyć, trzeba mieć dobrych agentów. To dość skomplikowana materia. Widziałem kilka filmów o Poli Negri. Ona była wielką gwiazdą, ale miała też wspaniałe wyczucie marketingu. Ona romansowała z właściwymi ludźmi we właściwym miejscu i czasie. Może to są jakieś wskazówki... - powiedział plakacista.

Według Olbińskiego łatwiej w USA mają polscy pisarze.

- Pisarz może tworzyć po polsku, aktor musi znać perfekcyjnie angielski, a nawet i to nie daje mu żadnych gwarancji na sukces - powiedział wykładowca w nowojorskiej School of Visual Arts.

Reklama

Dlaczego polskim artystom tak trudno zaistnieć w Stanach Zjednoczonych?

- Mnóstwo czasu i energii tracimy na walkę ze stereotypami: gdy ktoś jest Polakiem z Nowego Jorku, to najczęściej cieciem albo murarzem na budowie, a jak Polka to pewnie sprząta mieszkania bogaczy na Manhattanie. Jest w Stanach kilka głośnych polskich nazwisk, ale często nie kojarzą się w ogóle z Polską. Taki Tadeusz Kościuszko to postać wielka, ale potrzebuje reklamy, bo mało kto w USA wie, że on pochodził z Polski - uważa Olbiński.

Co na to Borys Szyc? Aktor wystąpił ostatnio u boku Gary'ego Oldmana i Harveya Keitela w thrillerze "Criminal Empire for Dummy's". Film nie trafił jeszcze na ekrany kin.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Borys Szyc | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy