Szpiedzy tacy jak my
Aż 9 filmów trafia na ekrany kin w ostatni weekend listopada. Wśród nich znalazły się: brytyjski "Szpieg" w gwiazdorskiej obsadzie (Gary Oldman, Colin Firth, John Hurt) oraz polski kryminał "80 milionów", w którym pierwszoplanowe role grają serialowe gwiazdy: Filip Bobek i Krzysztof Czeczot.
"80 milionów" (recenzja) w reżyserii Waldemara Krzystka ("Mała Moskwa") opowiada o sensacyjnej historii pieniędzy należących do dolnośląskiej Solidarności, które zostały wypłacone z banku tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego. Scenariusz jest inspirowany autentycznymi wydarzeniami, które miały miejsce we Wrocławiu w latach 1980-1982. Bohaterowie filmu wzorowani są na działaczach dolnośląskiej Solidarności - Władysławie Frasyniuku, Józefie Piniorze, Piotrze Bednarzu i Stanisławie Huskowskim. W obsadzie "80 milionów" znaleźli się m.in.: Filip Bobek, Krzysztof Czeczot, Wojciech Solarz, a także Piotr Głowacki i Sonia Bohosiewicz.
"Szpieg" (recenzja) w reżyserii Szweda Tomasa Alfredsona to ekranizacja książki Johna le Carre'a, który, zanim rozpoczął pisarska karierę, był pracownikiem brytyjskich służb zagranicznych. Akcja thrillera rozgrywa się w latach 70. Główny bohater, grany przez Gary'ego Oldmana były agent MI6 George Smiley, mający dostęp do najpilniej strzeżonych tajemnic wywiadu, usiłuje zlokalizować podwójnego agenta wśród pracowników brytyjskich służb specjalnych. Czy MI6 grozi największy skandal w historii? W obsadzie filmu Alfredsona znaleźli się, oprócz Oldmana, m.in.: Colin Firth, Tom Hardy, John Hurt, Mark Strong, Toby Jones i Ciaran Hinds.
Nowy obraz Gusa Van Santa, "Restless" (recenzja), w którym grają Henry Hooper (syn Dennisa Hoppera) i Mia Wasikowska ("Alicja w krainie czarów", "Jane Eyre"), to opowieść o ciężko chorej dziewczynie, która zakochuje się w chłopcu lubiącym chodzić na pogrzeby. Annabel (Wasikowska) pełna jest radości i optymizmu, chociaż nosi w sobie smutną tajemnicę; nastoletni Enoch (Hopper) po śmierci rodziców zupełnie stracił chęć do życia. Kiedy tych dwoje przypadkowo się spotyka, pojawia się między nimi nić porozumienia - wbrew pozorom oboje podobnie postrzegają świat.
Grecki dramat "Attenberg" (recenzja) był w 2010 r. prezentowany na festiwalu w Wenecji. Ariane Labed, która gra w tym filmie główną rolę otrzymała za nią nagrodę dla najlepszej aktorki Reżyserka Athina Rachel Tsangari opowiada historię 20-kilkuletniej Mariny (Labed), która mieszka z ojcem w fabrycznym mieście nad morzem. Ponieważ ludzie wydają się Marinie dziwni, kobieta zawsze zachowuje dystans. Pewnego dnia do miasta przybywa nieznajomy mężczyzna. Proponuje Marinie wspólny mecz w piłkarzyki. Tymczasem ojciec kobiety czyni rytualne przygotowania do pożegnania XX wieku, który uważa za "przereklamowany". Z kolei Marina próbuje zgłębić tajemnicę, jaką stanowi dla niej gatunek ludzki.
W "Zamianie ciał" (recenzja) w głównych bohaterów zwariowanej historii wcielają się Ryan Reynolds i Jason Bateman. Grani przez nich Mitch (Reynolds) i Dave (Bateman) dorastali razem, byli przyjaciółmi. Z biegiem lat więzi jednak osłabły. Dave jest poważnym prawnikiem, ojcem rodziny. Mitch pozostał nieodpowiedzialnym "dużym chłopcem". Po pewnej szalonej nocy koledzy budzą się, ale - nie w swoich ciałach. Wówczas wychodzi na jaw, że życie Dave'a nie jest wcale tak wspaniałe, jak wydawało się Mitchowi, i odwrotnie.
Bohater animacji "Artur ratuje gwiazdkę" (recenzja) zna odpowiedź na pytanie, które nurtuje wszystkie dzieci na świecie: jak Święty Mikołaj zdoła dostarczyć te wszystkie prezenty w jedną noc? Odpowiedź brzmi: Święty Mikołaj ma w swojej siedzibie za Kołem Podbiegunowym niezwykle skomplikowana maszynerię! Film opowiada historię zabawnej, czasami dysfunkcyjnej rodziny oraz wspaniałego bohatera, Artura. Jego niecierpiąca zwłoki misja musi zostać wypełniona przed Bożym Narodzeniem. W przeciwnym razie prezenty nie dotrą do domów na czas.
"Syberia, monamour" to rosyjski dramat, którego akcja rozgrywa się późną jesienią na... Syberii. W opuszczonej wiosce w środku tajgi żyje starzec Ivan i Leshia - jego siedmioletni wnuk. Obaj czekają na ojca chłopca, który opuścił ich dwa lata temu i dotąd nie wrócił. Reżyser Sława Ross w zapierającej dech w piersi sekwencji obrazów pokazuje, niemal biblijnie, rozróżnienie dobra i zła, życie bez miłosierdzia. Choć, zdaniem reżysera, prawdziwe człowieczeństwo to zdolność okazywania współczucia, to tu frazes ten zastępuje zezwierzęconą rzeczywistość.
Komedia Miki Kaurismäkiego "Seks po fińsku" pokazuje nam zerwanie pary trzydziestokilkulatków. Juhani jest psychoterapeutą, a jego żona Tuula odnoszącym sukcesy trenerem biznesu. Są oni zmuszeni do utrzymywania przyjacielskich stosunków do momentu, w którym sprzedadzą wspólny dom. Kiedy jednak Juhani przyprowadza do niego poderwaną w klubie dziewczynę, Tuula wybucha. W głównych rolach wystąpili Hannu-Pekka Björkman ("Klasyk", "Sport ekstremalny", "Za żywych i umarłych") i Elina Knihtilä ("Pułapki dorosłości", "Lieksa!"), którzy zostali w 2010 roku nominowani za swoje kreacje do najważniejszej fińskiej nagrody filmowej - Jussi.
Zobacz fragmenty filmu "Seks po fińsku":
Od czwartku na ekranach oglądać można też polską komedię "Nie ten człowiek" (recenzja) w reżyserii Pawła Wendorffa. To porównywana do "Rejsu" marka Piwowskiego komedia absurdu z gwiazdorską obsadą (Piotr Adamczyk, Jacek Braciak, Jan Frycz, Krzysztof Globisz, Gabriela Muskała, Wojciech Pszoniak, Kinga Preis, Tomasz Sapryk, Lesław Żurek). Bohaterem filmu jest 30-letni Kuba (znany z obrazu "Przebacz" Bartosz Turzyński), który decyduje się podjąć pierwszą pracę, zostaje dostawcą zakupów. Nie przypuszcza jednak, że będzie to jeden z najdziwniejszych dni w jego życiu...
Ciekawi Cię, co jeszcze w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!