Reklama

Szczęśliwy, więc czasu nie liczy

Ewan McGregor wyznał, że długo bał się starości i do czterdziestych urodzin drżał o to, jak potoczy się jego kariera. Jednak wraz z kolejnymi rolami, aktor coraz częściej z optymizmem patrzy na upływający czas.

Starości jak ognia próbują zazwyczaj uniknąć hollywoodzkie aktorki, panowie z reguły milczą na ten temat. McGregor przyznał jednak, że do niedawna również był zaniepokojony faktem, że nie będzie już coraz młodszy, a jego czas upływa nieubłaganie.

Wiek go zawstydzał, a do czterdziestki nie opuszczała go panika. Dziś już rozumie, że to, co przychodzi z wiekiem, to spokój i mądrość.

"Kiedy skończyłem 40 lat, zacząłem martwić się tym, że jestem i będę coraz starszy. Teraz, mogę się już z tego śmiać, bo jestem ponadto. Jestem zadowolony i zrelaksowany, a z całym tym procesem starzenia się czuję się dobrze" - powiedział McGregor w wywiadzie dla włoskiego magazynu "IO Donna".

Reklama

W przypadku gwiazdora sprawdziło się powiedzenie, że szczęśliwi czasu nie liczą. Aktor, który w marcu skończy 42 lata, od 1995 roku jest w związku małżeńskim z Eve Mavrakis, francuską producentką filmową greckiego pochodzenia. Mają cztery córki: 15-letnią Clarę, 11-letnią Esther Rose, 11-letnią adoptowaną Jamiyan i 2-letnią Anouk.

"Nie ma reguł, jeśli chodzi o małżeństwo. Trwanie w miłości przez te wszystkie lata, pomimo wszystkiego, to chyba klucz do udanego związku" - stwierdził gwiazdor, zapytany o to, jak to możliwe pracować w show-biznesie i być z jedną kobietą przez 18 lat.

Artysta wyznał też już na studiach w londyńskiej prestiżowej Guidhall School of Music and Drama był pewny, że kiedyś rozsławi w Hollywood imię swej uczelni.

"Byłem absolutnie przekonany, że tak będzie. Nawet nie dopuszczałem do siebie możliwości, że miałoby to nie nastąpić. Gdy byłem w szkole aktorskiej, nikt nie dałby funta kłaków za moje umiejętności. Ale mimo tego, nawet wtedy byłem pewien swojej przyszłości" - stwierdził McGregor.

I tak się stało. Marzenia nastolatka o międzynarodowym sukcesie w pełni się spełniły. Od ukończenia szkoły aktorskiej Ewan zagrał w około 50. filmach, m.in. w kultowym już obrazie "Trainspotting", którym otworzył sobie drzwi do wielkiej kariery, i w sadze wszech czasów "Gwiezdne wojny". Współpracował też z największymi reżyserami, w tym z Romanem Polańskim przy "Autorze widmo".

Obecnie Ewana McGregora możemy oglądać na dużym ekranie w filmie "Niemożliwe", opowiadającym prawdziwą historię rodziny, która przeżyła tsunami w Tajlandii w 2004 roku, jeden z największych kataklizmów naszych czasów. U jego boku zagrała Naomi Watts, która za kreację w obrazie Juan Antonio Bayona została nominowana do Oscara.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Ewan McGregor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy